Mijający rok był dla Justyny Żyły przełomowym zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Dzięki scenom rozpaczy, jakie zaprezentowała w mediach społecznościowych po tym, jak dowiedziała się, że jej mąż spotyka się z kimś innym, Justyna stała się "sławna" i ostatecznie dostała własny program. Na kanale Active Family była żona skoczka będzie pełnić rolę mediatora między skłóconymi małżonkami:
Najwyraźniej Justyna osiągnęła już to, czego chciała, bo świeżo upieczona celebrytka zmieniła front i publiczne pranie brudów zamieniła na okazywanie byłemu mężowi sympatii. Ostatnio opublikowała zdjęcie, na którym jej córka kibicuje tacie:
Przychodzi taki moment, gdy emocje opadaja i uczysz się przyjaźni, która czasem jest ważniejsza niż inne uczucia i emocje, a Kibicem (nie mylić z innymi ”kibicami”) jest się zawsze.
W sobotę Justyna nie potrafiła odmówić sobie podzielenia się ze światem kolejną sesją kibicowską, tym razem podpisując zdjęcie Piotra spod skoczni: Były, a Ty dalej się stresujesz. Brawo!.
Wygląda na to, że eksmałżonkowie są już pogodzeni, a Justyna nie ma problemu z nazywaniem Piotra "byłym". Zaskoczeni?