Choć zdaje się, że w życiu zawodowym Hubert Urbański obecnie radzi sobie całkiem dobrze, na co niewątpliwie miał wpływ niedawny powrót kultowego show - Milionerzy, to w życiu prywatnym prezentera bywało różnie. Jak na ironię niepowodzenia związane z pracą, które miały miejsce kilka lat temu zbiegły się z tymi na tle rodzinnym. W 2013 roku dziennikarz rozwiódł się z Julią Chmielnik w niezbyt przyjemnych okolicznościach, czego była żona nie starała się nawet ukrywać, twierdząc, że nie chce być z nim kojarzona.
Zdaje się, że 52-latek od czasu rozwodu nie zaznał szczęścia w miłości. Co prawda, spotykał się z przeróżnymi kobietami, którymi chwalił się na ściankach, ale w rezultacie nie wyszło z tego nic poważniejszego. Kilka lat temu widywano go nawet w towarzystwie Joanny Majstrak, która zasłynęła głównie dzięki związkowi z ojcem Olafa Lubaszenko - 79-letnim Edwardem…
Obecnie wydaje się, że Hubert nieco przystopował z romansowaniem, a skupił się na pracy i dzieciach. W końcu Urbański ma czwórkę dzieci. Ma dwie córki z pierwszego małżeństwa: Mariannę i Krystynę oraz dwie córki z małżeństwa z Julią: Stefanię i Danutę. Jak pokazują ostatnie zdarzenia, zdaje się mieć z nimi całkiem niezły kontakt.
Ostatnio w związku z urodzinami 24-letniej Krystyny Hubert opublikował dość dziwny wpis, w którym złożył córce życzenia urodzinowe. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie dobór zdjęć. Prezenter zdecydował się na połączenie dwóch fotografii: na jednej możemy zauważyć dziewczynę w wannie, z towarzyszącym jej w łazience psem, a na drugim uśmiechniętą Krystynę w towarzystwie wina, ciasta oraz wypełnionej po brzegi petami popielniczce.
Zdaje się, że Hubert jest typowym "wyluzowanym tatą". Nie miał innych zdjęć?