Program Rolnik szuka żony od kilku edycji cieszy się niesłabnącą popularnością. Pomysł, aby samotni właściciele gospodarstw wiejskich szukali miłości przed kamerami wyjątkowo przypadł do gustu widzom, którzy z zapartym tchem śledzą losy bohaterów, również po zakończeniu show.
Ostatnia edycja budziła szczególnie dużo emocji ze względu na dobór uczestników. Wielu z nich nie wzbudziło sympatii, a wręcz stało się obiektem ataków ze strony internautów. Najbardziej znienawidzonym rolnikiem stał się Łukasz Sędrowski, który zwodził wpatrzoną w niego Paulinę, by na koniec obwieścić jej, że wybrał jednak Agatę. Widzowie podejrzewali, że z Agatą znał się jeszcze przed programem, a historia ich miłości rozwijającej się w programie została szczegółowo wyreżyserowana. Obojętnie jak było naprawdę, Łukasz oświadczył się Agacie i planuje spędzić z nią resztę życia. W programie zapowiadał też, że marzy o wspólnych dzieciach.
Od pewnego czasu krążyły plotki, że wybranka rolnika jest w ciąży, co miał potwierdzać jeden z jej ostatnich wpisów na Instagramie, w którym dodała ikonkę czteroosobowej rodziny.
Fani zaczęli dopytywać Agatę, czy faktycznie spodziewa się dziecka. Ta długo nie komentowała sprawy, pozwalając na domysły. Najwyraźniej podoba jej się tego typu zamieszanie wokół jej osoby. W końcu jednak postanowiła uciąć spekulacje, gdy jedna z fanek wspomniała o dzieciach Łukasza. Sędrowski ma już bowiem dwójkę pociech z dwiema różnymi kobietami. 12-letnia Adrianna mieszka z mamą w Niemczech, a ośmioletni Antek z Łukaszem na gospodarstwie w Lipowcu.
Przecież jej partner ma dwójkę dzieci z poprzednich związków. I o tą czwórkę chodzi - napisała fanka.
Agata potwierdziła jej przypuszczenia.
Dokładnie o to mi chodziło, o święta z rodziną Łukasza - napisała.
Żałujecie, że rodzina rolnika póki co nie powiększy się o kolejne dziecko?