Program Top Model z założenia ma promować nieoszlifowane diamenty modelingu, ale w praktyce bardzo rzadko zdarza się, by zwycięzcom czy finalistom faktycznie udało się zrobić karierę w zawodzie. Zawsze zostaje im szeroko pojęty show biznes, w którym utrzymać można się dzięki aktywności w mediach społecznościowych czy karierze "vlogerki", jaką może zapewnić popularność w serwisie YouTube.
Taką właśnie drogę wybrała uczestniczka czwartej edycji Aleksandra Żuraw, którą media zainteresowały się ponownie, gdy okazało się, że jest w ciąży. Niedoszła modelka podkręcała ten chwilowy powrót popularności zamieszczając odważne zdjęcia w "błogosławionym stanie".
W piątek po południu za pośrednictwem Instagrama poinformowała, że urodziła córkę, która waży trzy kilogramy i przypomina "małą małpkę porwaną z zoo". Celebrytka zdecydowała się przy okazji na całkiem szczery wpis, w którym zaznacza, że poród był trudnym doświadczeniem.
Już po wszystkim! Zdrowa, ponad 3 kg z burzą włosków niczym mała małpka porwana z zoo 🙈 Ja zdecydowanie słabiej radzę sobie z rzeczywistością niż ona, nikt nie uprzedzał, że łzy będą się lały nad skończoną paczką precelków. Pomieszania strachu, radości i miłości nie zdołam wytłumaczyć nikomu, bo mając pełną gamę doświadczeń, złych i dobrych, nic w życiu w jednym momencie nie było dla mnie tak przerażające i szczęśliwe jednocześnie. Zniknęłam na chwile i cieszę się, że mogłam to wydarzenie przeżyć tak bardzo we troje - napisała.
Pudelek wita na świecie!