Trwa ładowanie...
Przejdź na

Rzecznik Centrum Zdrowia Dziecka zachwyca się Lewandowskimi: "Przy Robercie i Ani nasz pacjent zaczął chodzić!"

193
Podziel się:

Najbogatsza polska "power couple" regularnie udziela się charytatywnie i wspiera dzieci w walce z chorobą.

Rzecznik Centrum Zdrowia Dziecka zachwyca się Lewandowskimi: "Przy Robercie i Ani nasz pacjent zaczął chodzić!"

W ciągu ostatnich kilku lat Anna i Robert Lewandowscy zrobili zawrotną karierę i stali się jedną z najpopularniejszych (a na pewno najbogatszą) polskich "power couples". Robert udowodnił, że jest nie tylko utalentowanym piłkarzem, ale i świetnym biznesmenem. Zarobioną fortunę stale pomnaża, inwestując w kolejne biznesy, takie jaki luksusowa klinika dla sportowców, portal ślubny czy restauracja na Mazurach. Żona Roberta nie pozostaje w tyle i także wyciska z popularności, ile się da. Zarabia m.in. prowadząc bloga, wydając książki i reklamując produkty od sponsorów.

Wielkie bogactwo, jakie spłynęło na Lewandowskich, może być powodem do zazdrości, dlatego małżonkowie robią wiele, aby nikt nie mógł im zarzucić, że nie dzielą się fortuną. Regularnie udzielają się charytatywnie i ponoć łącznie przekazali już na cele dobroczynne ponad milion złotych.

Chętnie biorą też udział w różnego rodzaju akcjach, jak np. ta z września tego roku, kiedy dzięki pieniądzom zebranym na ich urodzinach, wyremontowano oddział rehabilitacji w Centrum Zdrowia Dziecka oraz wsparto klinikę neurochirurgii.

Dzięki pomocy Lewandowskich odnowiono sale, stworzono dodatkową łazienkę z prysznicem, wymieniono kaloryfery, sufit i okna. Do szpitala wkrótce przyjedzie też nowy sprzęt. Katarzyna Gardzińska, rzecznik prasowy CZD, jest pod wrażeniem dobrego serca i postawy "Lewych".

Robert zachęcał do walki, mówił, że trzeba wierzyć i nie można się poddawać. Słowa wypowiadane przez takie osobistości bardzo często trafiają do dzieci. Podczas spotkania z kapitanem reprezentacji i jego żoną doszło do przełomowej chwili. Jeden z pacjentów, w wieku około czterech lat, być może pod wpływem emocji, zaczął chodzić. Były to jego pierwsze kroki - wspomina rzeczniczka.

Oprócz wsparcia finansowego Anna Lewandowska organizuje w klinice warsztaty ze zdrowego odżywiania. Szpitalowi pomaga też drużyna i kibice Legii Warszawa oraz bokserzy z klubu Uniq Fight. Lewandowscy odwiedzają szpital średnio raz na pół roku. Jakiś czas temu w rozmowie z portalem Sportowe Fakty Robert wspominał trudne początki.

To było osiem czy dziewięć lat temu. Bałem się zabierać tam Anię, kobiety bardziej emocjonalnie reagują na wszystko, a to był najcięższy oddział. Sam musiałem po tamtym spotkaniu długo do siebie dochodzić. To były niewinne małe dzieciaki, z cierpieniem na twarzy, po operacjach. To brzmi jak banał, ale takie wizyty przypominają: w życiu są rzeczy ważne i ważniejsze. Jesteśmy ludźmi, mamy swoje emocje i staramy się zrozumieć, co przeżywają te dzieci i ich rodziny. Próbuję pomagać nie tylko finansowo - mówił.

Ponoć Lewandowscy często dzwonią do szpitala i pytają się o zdrowie pacjentów, a nawet pamiętają ich imiona.

Spotkanie z idolem wytwarza w dzieciach ogromne emocje, motywuje do walki z chorobą. Pokazuje dzieciom, że nie są gorsze od zdrowych, a może mają nawet więcej. Będąc w szkole pewnie nie miałyby okazji spotkać się z kimś, kogo podziwiają. Pod względem psychologicznym to bardzo wiele znaczy. Jedna wizyta daje moc na wiele miesięcy - podsumowuje Katarzyna Gardzińska.

Jesteście pod wrażeniem postawy Lewandowskich?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(193)
Gość
5 lata temu
extra, ze się tak udzielają! Niech inni biorą prxyjlad
Gość
5 lata temu
Dobrze ze pomagają dzieci maja lepsze warunki a spędzanie tam większości swojego życia to musi być dla nich dramat pomyślcie .... nie ważne czy mówią o tym czy nie mówią Ważne Że im dają ta kasę żeby żyło się im lepiej
Gość
5 lata temu
No i fajnie
Gość
5 lata temu
Robią wiele dobra, aJanuszki dalej hejt.
gość
5 lata temu
Jak pomagają anonimowo, to czemu wszyscy o tym wiedzą?
Najnowsze komentarze (193)
Gość
5 lata temu
Jestem pod wrażeniem. Wspaniale!!
Skorpion
5 lata temu
A co on tak zegarek wystawił za 50 000 Euro.W Polsce by starą Ruchlę nosił Patek Phillipe Nautilius. A ona AP za 30 000 Euro , Mogliby lepiej te kasę bezdomnym przeznaczyc.
Gość
5 lata temu
Śliczna para.
Gośćjjhuok
5 lata temu
Maja Klasse są wspaniali i pozytywnie bardzo szczerze życzę wesołych Świąt Bożego Narodzenia Obydwoje piękni i młodzi super oby tak dalej😘❤💋💕💖💓💗💙💚💛🧡🧡💜💞💝❣💟💌
Gośćeheiorod
5 lata temu
Mógłby mieć każda A ma kogo ma :(
gość
5 lata temu
też bym wstał i wyszedł...
Gośila
5 lata temu
Super ze pomagacie, brawo dla was
gość
5 lata temu
W tym przypadku chodzi o przykład i dlatego należy o tym mówić, dziękować. To nie jest chodzenie po ulicy z torbą prezentów pod okiem paparazzi.
gość
5 lata temu
Do wszystkiego doszli własną pracą.Nie zabrali, a jeszcze się dzielą rodzin. Są zapobiegliwi, bo wyszli z niezbyt bogatych rodzin.A złośliwcy niech zamilkną, bo na pewno niczego dobrego dla innych nie zrobili.
Gość
5 lata temu
To cud!!!!!! 😂
Gość
5 lata temu
moze inni zaczna pomagac co maja kase, szpitale w polsce sa w oplakanym stanie
Gość
5 lata temu
Super ze jesteście i za to was kochamy Brawo Aniu brawo Robert
Gość
5 lata temu
Bravo
Gość
5 lata temu
Fajnie że pomagają...
...
Następna strona