Czułości "Diablo" Włodarczyka i jego byłej żony po rozprawie rozwodowej (ZDJĘCIA)
Świeżo rozwiedzeni byli małżonkowie w objęciach poszli do samochodu, którym wspólnie odjechali.
Życie osobiste Krzysztofa Włodarczyka jest wyjątkowo burzliwe. Siedem lat temu bokser próbował popełnić samobójstwo, zażywając dużą ilość leków. "Diablo" cierpiał na depresję, wywołaną rzekomo problemami małżeńskimi, które piętrzyły się od lat.
Po nieudanej próbie samobójczej Krzysztof błagał żonę, Małgorzatę Babilońską, żeby dała mu kolejną szansę. Kobieta zgodziła się, jednak niedługo potem wyszło na jaw, że Włodarczyk będzie miał dziecko z inną kobietą. Kiedy kochanka urodziła córkę, bokser oskarżył ją o to, że "wrobiła go w dziecko". Potem zaczęła się długa sądowa batalia o pieniądze i prawa rodzicielskie. W międzyczasie Babilońska złożyła pozew rozwodowy i o dziwo nie wnioskowała o orzeczenie z winy męża.
Kilka dni temu małżonkowie spotkali się na rozprawie rozwodowej. Oboje byli w doskonałych nastrojach, a ich relacje wyglądały na serdeczne. Po opuszczeniu sali sądowej uściskali się, po czym w objęciach poszli do samochodu, którym wspólnie odjechali.
Zobaczcie zdjęcia:
Życie osobiste Krzysztofa Włodarczyka jest wyjątkowo burzliwe. Siedem lat temu bokser próbował popełnić samobójstwo, zażywając leki antydepresyjne. Udało się go uratować, bo w ostatniej chwili pięściarz zadzwonił do szwagra, prosząc o ratunek.
"Diablo" cierpiał na depresję, wywołaną rzekomo problemami małżeńskimi, które piętrzyły się od lat.
Po nieudanej próbie samobójczej Krzysztof błagał żonę, Małgorzatę Babilońską, żeby dała mu kolejną szansę. Kobieta zgodziła się, jednak niedługo potem wyszło na jaw, że Włodarczyk będzie miał dziecko z inną kobietą.
Kiedy kochanka, Magdalena Radomska, urodziła córkę, bokser oskarżył ją o to, że "wrobiła go w dziecko", żeby luksusowo żyć z alimentów. Potem zaczęła się długa sądowa batalia o pieniądze i prawa rodzicielskie.
W międzyczasie Babilońska złożyła pozew rozwodowy i o dziwo nie wnioskowała o orzeczenie z winy męża.
Kilka dni temu małżonkowie spotkali się na rozprawie rozwodowej. Oboje byli w doskonałych nastrojach, a ich relacje wyglądały na serdeczne.
Po opuszczeniu sali sądowej uściskali się, po czym w objęciach poszli do samochodu, którym wspólnie odjechali.