Jeszcze niedawno nic nie zapowiadało takiego dramatu. Wręcz przeciwnie, znajomi Tomasza Karolaka i Magdy Malickiej sugerowali, że planują oni wspólną przyszłość, a Magda nawet przeprowadzkę z Los Angeles do Warszawy.
Ich miłość zaczęła się z trudnych okolicznościach. Tomasz właśnie zrozumiał, że cierpliwość jego dotychczasowej partnerki, Violi Kołakowskiej, nieodwołalnie się skończyła. Trudno jej się dziwić. Sporo przez niego wycierpiała. Aktor regularnie poniżał ją publicznie, afiszując się ze swoimi kochankami, podczas gdy Viola siedziała w domu z dzieckiem. W wywiadach tłumaczył, że jego zadaniem jest "rozsianie jak najwięcej nasienia", a koledzy zazdroszczą mu, że się "tak fajnie ustawił". Zobacz: Karolak znów poniża Kołakowską?
Jednak kiedy w maju 2016 roku oświadczył się jej na scenie kierowanego przez siebie Teatru IMKA, wydawało się, że ma uczciwe zamiary. Wyglądało na to, że Tomasz naprawdę przewartościował swoje życie i zamierza stworzyć z Violą prawdziwą rodzinę. Wprawdzie znajomi Karolaka ostrzegali szczęśliwą narzeczoną, że oświadczył jej się tylko dla świętego spokoju i dlatego, że "zasłużyła", a w rzeczywistości wcale nie chce się żenić, ale brzmiało to zbyt smutno, by można było w to uwierzyć. Jednak kiedy aktor po raz kolejny przesunął datę ślubu na bliżej nieokreśloną przyszłość, Kołakowska zrozumiała, że traci czas.
Początkowo Karolak zadeklarował publicznie, że na razie zniechęcił się do związków i nie zamierza szukać nowej miłości. Zamiast tego wyjechał do Ameryki Południowej z ekipą programu Ameryka Express. Po powrocie szybko zauroczył się poznaną na planie Rodzinki.pl Magdaleną Malicką. Podobno wystarczyła jedna wspólna scena, żeby zaiskrzyło. Na premierze 7 uczuć Marka Koterskiego pojawili się już jako oficjalna para.
Niestety, ich związek przetrwał zaledwie cztery miesiące. Co do powodów rozstania to Magda szczerze naświetliła je w Internecie. Jej zdaniem Tomasz nadal kocha Violę i to się raczej nie zmieni.
Zapomniał mnie uprzedzić, że jego dwunastoletni romans trwa - ujawniła na Instagramie. Zabrałam więc swoje zabawki i opuściłam jego piaskownicę.
Tomasz postanowił krótko odnieść się do tych oskarżeń podczas zakupów w jednej z warszawskich galerii handlowych, gdzie w towarzystwie dzieci szalał na wyprzedażach, trzymając się z Violą za ręce.
My jesteśmy rodziną - wyjaśnił w rozmowie z Super Expressem, na wypadek, gdyby ktoś nie zauważył. Na zakupy zawsze jeździmy razem i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Nasze relacje są bardzo dobre i nigdy tego nie ukrywaliśmy. Zrobiliśmy zakupy w dziećmi i przed świętami i teraz.