Trzeba przyznać, że Beyonce i Jay-Z równie dobrze jak w muzyce, radzą sobie w biznesie. Przedsiębiorcze gwiazdy od wielu lat utrzymują się na samym szczycie, wydając płyty, "projektując" ubrania i wspólnie koncertując po całym świecie. Państwo Carter są na tyle cwani, że potrafili wzbogacić się nawet na... niewierności Jaya. 36-latka zaśpiewała o skokach w bok ukochanego na swojej płycie Lemonade z 2016 roku, robiąc ze swojego "nieszczęścia" chwyt marketingowy i tym samym (po raz kolejny) pobijając wszelkie rekordy sprzedaży.
Wygląda na to, że małżonkowie zdołali zażegnać "kryzys w związku", a liczne zdrady rapera poszły już w niepamięć, o czym świadczyć może odnowienie przez celebrytów przysięgi małżeńskiej, które miało miejsce w czerwcu zeszłego roku. W środę diwa postanowiła potwierdzić krążące od miesięcy plotki, udostępniając na Instagramie nagranie podsumowujące 2018 rok, na którym widać ubraną na biało parę stojącą na ślubnym kobiercu. Wokalistka wybrała na tę okazję wyjątkową kreację izraelskiej projektantki, Galii Lahav, pokrytą tysiącami pereł i kryształkami Swarovskiego, wartą "skromne" 38 tysięcy złotych. Z kolei Jay postawił na biały garnitur, koszulę i eleganckie buty, urozmaicając stylizację ukochanymi przez gwiazdy małymi okularkami.
Zobaczcie suknię, w której Beyonce odnowiła ślub. Ładnie wyglądała?