Rozpromieniona Kinga Rusin cieszy się z obecności paparazzi pod studiem "Dzień Dobry TVN" (ZDJĘCIA)
Widok fotografów ewidentnie wprawił dziennikarkę w świetny humor. Lubicie ją?
W przypadku Kingi Rusin można mówić o prawdziwym pechu. Jedna z najpopularniejszych dziennikarek w Polsce zaliczyła w ostatnich miesiącach kilka gaf, które mocno nadszarpnęły jej "idealny" wizerunek. Po wdaniu się w publiczną wojnę z Małgosią Rozenek i atakowaniu na wizji Mai Frykowskiej, 47-latka znów wywołała sensację swoim niefortunnym komentarzem o synu Filipa Chajzera. Pod koniec roku rozwścieczona celebrytka postanowiła pozwać media, które miały rozpowszechniać "fake news", jakoby Rusin "śmiała się ze śmierci dziecka kolegi".
Wygląda na to, że najgorszy okres już przeminął, a gwiazda znów może cieszyć się wyjątkowo dobrym humorem. W sobotę znana ze swojej słabości do luksusowych marek Kinga została przyłapana przez stołecznych paparazzi, gdy wychodziła ze studia Dzień Dobry TVN opatulona w szalik Burberry, wart 1110 złotych i ciepły, kamelowy płaszcz. Rolę dodatków odegrały tego dnia czarne kowbojki z ćwiekami, skórzany plecak oraz kolczyki-koła. O dziwo, Kinia wyglądała na wyjątkowo zadowoloną z obecności fotografów, posyłając w ich stronę promiennie uśmiechy.
Lubicie ją?
Kinga Rusin ma za sobą wyjątkowo ciężki okres.
Dziennikarka wywołała kilka głośnych skandali na skalę krajową, które sprawiły, że "Kinia" była na językach wszystkich.
Wygląda na to, że celebrytka nie zamierza dłużej przejmować się wydarzeniami z zeszłego roku.
W sobotę Rusin została przyłapana przez paparazzi, gdy wychodziła ze studia "Dzień Dobry TVN".
Znana ze swojej słabości do luksusowych marek Kinia postawiła tego dnia na luksusowy dodatek w postaci skórzanego plecaka.
Spod ciepłego, kamelowego płaszcza wyzierał klasyczny szalik Burberry, wart 1 110 złotych.
Wnioskując po minie Rusin, gwiazda miała tego dnia wyjątkowo dobry humor.
Celebrytka ewidentnie ucieszyła się na widok fotografów, którym posłała nawet kilka promiennych uśmiechów.