Hollywood dawno nie było świadkiem tak spektakularnego upadku kariery jak w przypadku Kevina Spacey. Aktor, którego o różną formę molestowania na tle seksualnym oskarżyło już prawie 30 osób, ostatnio postanowił nagrać niejasnej treści wideo...
Najpoważniejszym zarzutem był jednak ten dotyczący molestowania nastolatka, którego Kevin miał najpierw częstować alkoholem, by później przejść do aktów o charakterze seksualnym. Spacey, dla którego oskarżenia zbiegły się z ujawnieniem orientacji seksualnej, na początku "przepraszał" za sytuację, której "nie pamiętał", zaś kilkanaście miesięcy później jego prawnicy twierdzą, że 18-latek sam godził się na "obmacywanie genitaliów":
Dzisiaj gwiazdor stawił się w sądzie w Nantucket, gdzie odbyło się pierwsze przesłuchanie. Trwało ono 16 minut, a Spacey nie przyznał się do winy. Po wyjściu z sądu Spacey z lekkim uśmiechem na twarzy udał się do samochodu i odjechał na lotnisko, skąd prywatnym samolotem wrócił do domu w Baltimore.
Następna rozprawa ma odbyć się w marcu. Aktorowi grozi 5 lat więzienia.