Od seksu w "Barze", po wyrzucenie ubrań na śmietnik - dziś mija 11 lat od rozwodu Dody i Majdana! (ZDJĘCIA)
Związek Doroty i Radosława był jednym z najbardziej barwnych i burzliwych w polskim show biznesie. Żałujecie, że im nie wyszło?
W 2002 roku Dorota Rabczewska pojawiła się w polsatowskim reality show Bar i od początku było wiadomo, że jest gotowa na wszystko, żeby zrobić karierę. Radosław Majdan był już z kolei znanym i cenionym bramkarzem Wisły Kraków. Ponoć Dorota od razu wpadła mu w oko, zdobył jej numer i zadzwonił z propozycją spotkania. Tak zaczęła się ich wielka miłość. Wkrótce potem Majdan wystąpił w teledysku Virgin do piosenki Dżaga i pomógł Rabczewskiej w rozwoju kariery oraz... powiększeniu biustu. Ona również go wspierała, kibicując na meczach w kusych strojach.
Majdanowie wzięli ślub cywilny i zaczęli spieniężać swój związek. Udzielali wywiadów, pozowali na okładkach, a nawet sprzedawali filmiki z wakacji. Zostali okrzyknięci "polskimi Beckhamami", a media uważnie śledziły każdy ich krok i kiczowate stylizacje.
W 2007 roku pojawiły się plotki o kryzysie w ich związku. Ponoć Dorota dowiedziała się o zdradzie ukochanego i podjęła decyzję o rozwodzie. Potem upokorzyła Radka, wyrzucając jego rzeczy na śmietnik i zatrudniając go w teledysku do piosenki Katharsis, gdzie śpiewała: "Nie wybrałeś mnie - żegnaj więc".
10 stycznia 2008 roku sąd rozwiązał ich małżeństwo. Po rozstaniu byli małżonkowie lubili się obrzucać błotem w mediach. Z czasem jednak ich relacje się ociepliły i fani mieli nawet nadzieje, że być może jeszcze się zejdą. Niestety, w międzyczasie Radek zakochał się w Małgorzacie Rozenek. Od tamtej pory stosunki Dody i Majdana są bardzo chłodne.
Żałujecie, że nie są razem?
W 2002 roku Dorota Rabczewska pojawiła się w polsatowskim reality show Bar i od początku było wiadomo, że jest gotowa na wszystko, żeby zrobić karierę. W polskiej telewizji nigdy wcześniej nie było równie wulgarnej, obdarzonej złym gustem i epatujących golizną osoby. Wkrótce zaczęła o niej mówić cała Polska. Radosław Majdan był już wtedy znanym i cenionym bramkarzem Wisły Kraków.
Radek oglądał program Bar i Dorota wpadła mu w oko. Dzięki swoim znajomościom zdobył jej numer i zadzwonił z propozycją spotkania. Oczywiście Doda nie odmówiła. Tak rozpoczęła się historia ich wielkiej miłości. Radosław odwiedzał Dorotę w Barze, gdzie uprawiali namiętny seks w toalecie.
Wkrótce w wyglądzie Doroty nastąpiła kluczowa zmiana. Nagle jej biust "urósł" do potężnych rozmiarów i stał się jej znakiem rozpoznawczym, podobnie jak tlenione włosy, długie tipsy i infantylny śmiech. Oficjalnie Doda twierdziła, że biust powiększył się od "magicznego dotyku dłoni Radzia".
Jako para zaczęli zdobywać coraz większą popularność. Wkrótce okrzyknięto ich polskimi "Beckhamami". Media uważnie śledziły każdy ich krok.
Media rozpisywały się też na temat ich stylizacji. Nie dało się nie zauważyć, że Dorota i Radek mieli identyczny - co tu dużo mówić - dość tandenty gust i dopasowywali do siebie stylizacje niczym Britney Spears i Justin Timberlake za starych dobrych czasów.
Doda kibicowała Radkowi na meczach. Wybierała się tam w wystylizowana od stóp do głów w podróbki znanych marek. Majdan także wspierał Dorotę w karierze. W trakcie festiwalu w Sopocie, gdzie Rabczewska walczyła o Bursztynowego Słowika, Radek był ważnym elementem jej show, gdy pod koniec piosenki zniósł ją ze sceny.
Nie jest pewne, kiedy Radek i Dorota się pobrali. Wiadomo jedynie, że nie zdecydowali się na ślub kościelny, bo Majdan był już rozwodnikiem. Jego pierwszą żoną była Sylwia. Majdanowie szybko zaczęli spieniężać swój związek. Udzielali wspólnie wywiadów (gdzie Dorota chwaliła się np., że lubi wyciskać mężowi pryszcze), pozowali na okładkach, a nawet sprzedawali nagrania z wakacji. Wysyłając SMS-a można było zobaczyć np. filmik, na którym Radzio podnosi Dorocie bluzkę.
Na dowód wielkiej miłości Doda wytatuowała sobie na ręku imię Radzia po hebrajsku, a on podobiznę Doroty na ramieniu. Pewnie nie podejrzewał wówczas, że kiedyś zasłoni ją starym Indianinem. W wywiadach nieśmiało wspominali o dzieciach, mieli nawet wybrane imiona - dla córki Dorotka, a dla syna Mauro, na cześć kolegi Radka, także piłkarza.
W 2007 roku pojawiły się plotki o kryzysie w ich związku. Ponoć Radek za bardzo interesował się innymi kobietami. Doda była chorobliwie zazdrosna i zamontowała w jego samochodzie podsłuchy - tak dowiedziała się o zdradzie ukochanego. Para dawała sobie jeszcze kilka szans, ale ostatecznie Dorota podjęła decyzję o rozwodzie. Najpierw powiadomiła o tym widzów Dzień Dobry TVN, a dopiero później Radka.
Dorota przypieczętowała rozstanie, wyrzucając rzeczy męża na śmietnik. Oczywiście dopilnowała, by dowiedziała się o tym cała Polska. Potem upokorzyła jeszcze Radka zatrudniając go w teledysku do piosenki Katharsis, gdzie śpiewała: "Nie wybrałeś mnie - żegnaj więc". Po wszystkim małżonkowie lubili się obrzucać błotem w mediach, choć trzeba przyznać, że Radek był na tym polu mniej aktywny niż Dorota.
Z czasem, gdy emocje opadły, ich relacje zmieniły się w koleżeńskie. Gdy spotkali się na weselu Tomka Luberta, podali sobie ręce, a nawet napili się razem wódki. Jeszcze przez jakiś czas można było odnieść wrażenie, że Dorotra żywi sentyment do Radosława.
Relacje pomiędzy Dodą i Radkiem zaczęły się psuć, gdy Majdan zakochał się w Małgorzacie Rozenek. Obecna i była żona Radka, delikatnie mówiąc, nie przepadają za sobą. Na jednej z ostatnich imprez Radek ponoć udawał, że nie zna Doroty. Aktualnie ich stosunki są bardzo chłodne. Od ich rozwodu mija dziś 11 lat. Żałujecie, że nie są razem?