Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Aniołek prawicy" zawdzięcza karierę... Martynie Wojciechowskiej?!

301
Podziel się:

"Super Express" twierdzi, że pracownica NBP z pensją wynoszącą 65 tysięcy złotych miesięcznie robi karierę dzięki temu, że nazywa się tak samo jak znana podróżniczka.

"Aniołek prawicy" zawdzięcza karierę... Martynie Wojciechowskiej?!

Kilka dni temu ogromne emocje wzbudziło ujawnienie zarobków pracownicy Narodowego Banku Polskiego, Martyny Wojciechowskiej. Okazało się, że 39-letnia blondynka z wyrazistymi brwiami, nazywana "aniołkiem prawicy" lub "dwórką Glapińskiego" otrzymuje pensję w wysokości 65 tysięcy złotych miesięcznie, chociaż nie bardzo wiadomo, czym zajmuje się na stanowisku dyrektorki do spraw komunikacji, bo nie pojawiła się nawet na konferencji prasowej dotyczącej zarobków w NBP.

Jej kompetencje też budzą wątpliwości, bo nie posiada wykształcenia ekonomicznego, tylko filologiczne. Ale za to, jak zwraca uwagę Super Express, nazywa się tak samo jak znana i lubiana podróżniczka.

Kariera "aniołka" zaczęła się od wyborów samorządowych w 2010 roku. Wojciechowska zaczepiła się wprawdzie na liście Prawa i Sprawiedliwości, ale dopiero na przedostatnim miejscu. Mimo to dostała się do sejmiku mazowieckiego, osiągając drugi wynik tuż po Jacku Sasinie.

Jak spekuluje tabloid, wielu wyborców głosowało na nią, myśląc, że oddaje głos na gwiazdę TVN-u. Umożliwił jej to między innymi dobry wynik w podwarszawskim Izabelinie. Sęk w tym, że wtedy mieszkała tam uwielbiana przez widzów i autentycznie rozpoznawalna… Martyna Wojciechowska - pisze gazeta.

To, że w polityce wykorzystuje się to samo nazwisko, które ma znana osoba często się zdarza i czasami – jak widać – się udaje – komentuje specjalista od wizerunku dr Mirosław Oczkoś. To nie najlepiej świadczy o nas jako społeczeństwie, bo okazuje się, że nawet nie sprawdzamy na kogo oddajemy swój głos. Jak najgorzej za to świadczy o kandydacie, który nie stawia na siebie, tylko jakimś trikiem wyborczym próbuje osiągnąć swój cel.

Prawdziwa Martyna kilka dni temu wyleciała do Meksyku z ekipą Kobiety na krańcu świata i pewnie nawet nie wie, że mimowolnie została wmieszana w polityczny skandal.

Martyna obecnie przebywa na zdjęciach do programu, mamy ograniczony kontakt - potwierdza jej menedżerka.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(301)
gość
5 lata temu
brzydka jak noc listopadowa
gość
5 lata temu
Tyle dostaje wynagrodzenia z naszych cięzko zarobionych pieniędzy, a ludzie nic z tym nie robią. Co z wami.......
Gość
5 lata temu
To jest jakaś karierowiczka i z********a że wschodnim pochodzeniem....
Gość
5 lata temu
To jest kpina
Gość
5 lata temu
Ja pierdziele wyglada jak l********a
Najnowsze komentarze (301)
Zelmer
2 lata temu
ależ one muszą mieć ciąg co najmniej jak dwa flagowe elektroluxy
Gość
5 lata temu
Kochanki kosztuja,musi utrzymać biedactwo,niech blacharke na gębie jej zrobi bo masakra
gość
5 lata temu
to źle świadczy o inteligencji ludzi którzy lubią Martyna Wojciechowska .....
Gość
5 lata temu
A jej portfel też odnalazł irański uchodźca, modelowy przykład porządnego imigranta, czy do tego trzeba brać udział w prowokacjach TVN?
PODATNICY
5 lata temu
Glapinski za przyjemności się płaci ale dlaczego okradasz Polski NARÓD by finansować swoje blandyny co robi Kaczyński do POLITYKI nie idzie się by KRAŚĆ MÓWIŁ JAREK WSTYD DOBREJ ZMIANY PiS
gość
5 lata temu
rzeczywiście...jako specjalistka od komunikacji i wizerunku firmy wydaje się mało kompetentna...ale może w innej dziedzinie jest ekspertem...
gość
5 lata temu
wygladają jak prostytutki
gość
5 lata temu
Szkaradna.
Yogi
5 lata temu
Aniołki diabła
Gość1111
5 lata temu
Boże jaka k******************.widać na kilometr
gość
5 lata temu
Przecież okazało się że to bujda z tą kasa pudel nie nakręcaj makaronu bo znów będziesz przepraszał na głównej
Gość
5 lata temu
To się w pale nie mieści.ja za jej miesięczna pensję muszę przeżyć 3 lata na emeryturze!
gość
5 lata temu
te dwie z NBPu co to ok 70 000 zł Glapiński im miesięcznie z państwowej kasy płaci, to wyjątkowo bardzo podobnej urody są co sam pan prezes Glapiński, ale na córki nieślubne to za stare, chyba że tylko wachlarz życiowych doświadczeń sponiewierał tak ich wygląd ;)
gość
5 lata temu
dwie wybotoksowane kukły ,z naszych pieniędzy
...
Następna strona