Paweł Adamowicz nie żyje, a atak na niego i dzisiejsza informacja o śmierci była szokiem nie tylko dla mieszkańców rodzinnego Gdańska i politycznych zwolenników. Prezydenta tłumnie pożegnały także gwiazdy, dziennikarze i politycy, z którymi na co dzień spierał się.
Donald Tusk, który wiele swoich politycznych lat spędził z Adamowiczem, na wieść o zamachu na jego życie zdecydował o natychmiastowym przylocie do Polski. Były premier po dotarciu do kraju wygłosił emocjonalne oświadczenie, w którym bezpośrednio zwrócił się do nieżyjącego przyjaciela.
Zobaczysz teraz z góry, ilu masz przyjaciół. Każdy mieszkaniec Gdańska pamięta cię od młodości, byłeś zawsze tam, gdzie trzeba było stanąć przeciwko złu.(...) Pamiętam z jakim wzruszeniem śpiewałeś z nami modlitwę o wschodzie słońca. Chcę ci, kochany Pawle, obiecać w imieniu wszystkich Europejczyków, że obronimy Gdańsk, Polskę i Europę przed nienawiścią i pogardą. Przyrzekam ci, żegnaj.