18 stycznia na ekrany polskich kin wejdzie film Diablo. Wyścig o wszystko. Zobaczymy w nim m.in. Mikołaja Roznerskiego, Katarzynę Figurę i Cezarego Pazurę, a także debiutujących w roli "aktorów" Fit Loversów i kontrowersyjnego zawodnika KSW, "Różala". Kilka dni temu miała miejsce oficjalna premiera obrazu.
Zobacz: Celebryci pozują na premierze "Diablo". "Czegoś takiego jeszcze nie mieliśmy w Polsce" (ZDJĘCIA)
Opowieść o miłośnikach nielegalnych wyścigów samochodowych promowana jest plakatem, który budzi skojarzenia ze znaną amerykańską superprodukcją.
Font jakby podwędzony od "Szybkich i Wściekłych" - zauważyli internauci.
Twórcy twierdzą, że inspirowali się nie tylko amerykańską kinematografią, ale też komiksami Marvela.
Sam styl, jego daje taki komiksowy sznyt i to jest cudowne. Może nie opowiadamy o superbohaterach, ale opowiadamy o takich postaciach pełnokrwistych, takich fajnych, kolorowych. Czegoś takiego jeszcze nie mieliśmy w Polsce. Na tym mi zależało, żeby ludzie, którzy idą do kina, trochę się czuli jak na takim naszym Marvelu - powiedział odtwórca głównej roli, Tomasz Włosok.
Wygląda na to, z graficy pracujący nad plakatem zbyt mocno wzięli sobie do serca komiksową konwencję, bo aktorzy ledwo przypominają na nim siebie. Plakat ostro skrytykowała Edyta Pazura, która twierdzi, że nie była w stanie rozpoznać męża, bo jego twarz została całkowicie przerobiona w Photoshopie.
Cóż mam napisać... TRAGEDIA... Dwa zdjęcia i tak różne oblicza. Mimo iż dałam produkcji znać, że chyba przesadzono z ilością Photoshopa, to dostałam w odpowiedzi, że tylko wygładzono skórę... Mój mąż wygląda jak po kilku nieudanych operacjach plastycznych , a ja zastanawiam się po co zatrudniać dojrzałych aktorów, skoro się ich potem prasuje i robi z nich karykatury - pyta z wyrzutem Edyta.
Jak się okazuje, żona Pazury jest przeciwniczką retuszu i uważa, że zmarszczki uszlachetniają.
Ostatnio usłyszałam, że mogłabym sobie w końcu coś zrobić z tymi zmarszczkami wokół oczu... no tak... To już wolę swoje zmarchy. Przykre to strasznie, że pozbywamy się u mężczyzn tego, co tak naprawdę mężczyznami ich czyni. Każda zmarszczka opowiada historię naszego życia, ale przede wszystkim jest znakiem dojrzałości i według mnie nadaje mężczyźnie sznytu. Film to wysiłek setek osób i jak widać tę prace można zniszczyć jednym, przekombinowanym zdjęciem. #preczzphotoshopem #nophotoshop - napisała.
Faktycznie, graficy rozpędzili jak na wyścigach samochodowych?