Programy, w których celem jest znalezienie miłości, cieszą się wśród widzów ogromną popularnością. Oprócz produkcji TVP i Rolnik szuka żony, podobnie wziętym programem jest Ślub od pierwszego wejrzenia, gdzie potencjalni małżonkowie są do siebie dobierani z uwzględnieniem ich wcześniejszych deklaracji. Choć prawdą jest, że większość par po niedługim czasie rezygnuje ze wspólnego życia, to zdarzają się i tacy, co zdają się być perfekcyjnie dopasowani.
Jedną z tego typu relacji tworzą tancerka - Anita i zakochany w niej po uszy Adrian, którzy niewątpliwie bronią koncepcji producentów Ślubu od pierwszego wejrzenia.
Jakiś czas temu fani zaczęli się obawiać, że u Anity i Adriana nie dzieje się za dobrze:
Jakieś zmiany zaszły? A wy jesteście jeszcze razem, bo już takie ploty ludzie sieją? - pytali widzowie głównie za sprawą braku obrączki na jednym ze zdjęć, które opublikowała Anita. Całe szczęście uczestniczka prędko uspokoiła fanów, tłumacząc, że fotografia jest odbiciem lustrzanym, a między nią a mężem jest wszystko w jak najlepszym porządku.
Na potwierdzenie tego, że w małżeństwie Anity i Adriana wszystko przebiega pomyślnie, 28-latka wyprawiła mężowi przyjęcie urodzinowe. Tancerka wraz z przyjaciółmi Adriana przygotowała mu imprezę niespodziankę w restauracji. Całe zajście bardzo poruszyło jubilata, który zdecydował się umieścić na swoim profilu wzruszający wpis:
Jak to w życiu bywa, raz pęka serce... a raz prezerwatywa. Wczoraj za to pękło coś zupełnie innego! Kolejny rok życia. Dziękuję bardzo moim najbliższym, mojej żonie i przyjaciołom, którzy są jakby nie patrzeć częścią mnie, mojej codzienności. Bez nich nie byłbym takim człowiekiem, jakiego znacie! – pisze Adrian, dodając, że dziękuje wszystkim za przybycie: Dobrze jest wiedzieć, że mam na kim polegać. Czuję, że mam to wsparcie przez tyle lat naszej znajomości ! Nawet w takich zwariowanych pomysłach, jak ślub w ciemno z nieznajomą, czy chociażby wczorajsze urodziny w środku tygodnia. Zebrali się! Zorganizowali i dotarli. Dziękuję wam za wszytko i za tak wspaniałą niespodziankę, jaką mi wczoraj zrobiliście wraz z @anitaczylija - możemy przeczytać na profilu 32-latka.
Anita nie pozostała dłużna i opublikowała zdjęcie przedstawiające ich razem, które obarczyła nieco krótszym niż mąż podpisem:
Coś mi mówi, że ten rok wcale nie zwolni i będzie jeszcze więcej zmian i szaleństwa. Co to 670 km - zawsze, jak czegoś się chce, to można to pokonać! Wszystkiego Najlepszego jeszcze raz dla #mąż @adrian_szz.
Myślicie, że Anita i Adrian zdecydują się w końcu razem zamieszkać i założyć rodzinę?