Trwa ładowanie...
Przejdź na

Prezydent znów wypowiada się za żonę: "Nie oczekuje pensji, może sprawować funkcję honorowo"

313
Podziel się:

"Odprowadzam 1 100 zł miesięcznie na ZUS swojej żony, bo chcę, żeby miała ciągłość ubezpieczenia" - ujawnia Andrzej Duda.

Prezydent znów wypowiada się za żonę: "Nie oczekuje pensji, może sprawować funkcję honorowo"

Przymiarki do uregulowania finansowego statusu żon polskich prezydentów trwają od kilku lat. Co ciekawe, wydaje się, że na tym, by obecna pierwsza dama, Agata Kornhauser Duda otrzymywała wynagrodzenie za pełnienie obowiązków reprezentacyjnych, aktulnie bardziej zależy politykom opozycji niż partii, z której wywodzi się obecny prezydent. O ustanowienie pensji dla pierwszej damy zabiega szef Komisji Petycji, poseł Sławomir Piechota z Platformy Obywatelskiej, który obecnie próbuje pozyskać poparcie dla tego pomysłu w prezydium Sejmu.

Tradycją w polskiej polityce stało się, że żony prezydentów, od chwili ich zaprzysiężenia musiały być bezrobotne i poświęcić się bez reszty funkcjom reprezentacyjnym. Jednocześnie od Pierwszej Damy oczekuje się, by zawsze imponowała nienagannym wyglądem, korzystała ze wsparcia stylistów, projektantów mody, renomowanych fryzjerów i raczej nie pokazywała się więcej niż raz w tej samej kreacji.

Jednak nikt nie zawraca sobie głowy zgadywaniem, skąd prezydentowa ma wziąć na to pieniądze. Żona Andrzeja Dudy musiała porzucić pracę nauczycielki języka niemieckiego w krakowskim liceum i przeprowadzić się do Warszawy. Wydaje się, że do tej pory nie udało jej się polubić tego miasta i korzysta z każdej okazji, by odwiedzić Kraków. Za te wyrzeczenia, podobnie jak jej poprzedniczki, nie pobiera ani grosza pensji. Na szczęście mąż, jak lubi się chwalić w wywiadach, przynajmniej odprowadza za nią składki ZUS.

W rozmowie z Wirtualną Polską prezydent, który, jak zwykle, wypowiada się w imieniu żony, zapewnił, że Agata Kornhauser-Duda nie ma wygórowanych wymagań i zadowoli się skromną kwotą, a bodaj nawet żadną.

Moja żona nie oczekuje pensji, może sprawować funkcję honorowo, w pełni pro publico bono - ujawnił Andrzej Duda. Jedna rzecz na pewno nie powinna mieć miejsca: państwo polskie z założenia nie przewiduje ubezpieczenia emerytalnego dla pierwszej damy. Odprowadzam 1100 zł miesięcznie na ZUS swojej żony, bo chcę, żeby miała ciągłość ubezpieczenia. Na pewno nie przesadzałbym z pensją dla pierwszej damy, nie powinno być to wygórowane uposażenie. Apeluję o to do parlamentarzystów, gdyby rozpatrywali projekty w tej kwestii, żeby wykazywali się umiarkowaniem.

Prezydent zaapelował również o sprawiedliwe potraktowanie poprzedniczek Agaty Kornhauser-Dudy, czyli: Danuty Wałęsy, Jolanty Kwaśniewskiej i Anny Komorowskiej, które, jego zdaniem, zasługują na odzyskanie zaległych składek emerytalnych, które straciły, sprawując funkcję pierwszej damy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(313)
Gość
5 lata temu
Ale to akurat racja ! No babki nie mogą pracować , muszą reprezentować kraj a później za to w ZUS myślą, nic nie robiły ..
gość
5 lata temu
z funduszu reprezentacyjnego. 1 dama za nic nie musi płacić z własnych środków
gość
5 lata temu
po kadencji pani wróci do szkoły i będzie pracowała za nauczycielską pensję
Ja
5 lata temu
Ciekawe z czyich pieniedzy. Łatwo sie wydaje nie swoje
Gość
5 lata temu
Pokaż mi choć jedno zdanie w Biblii na temat kościoła katolickiego???
Najnowsze komentarze (313)
gość
5 lata temu
Czy to nie powiedział Andrzej D w 2012: 'Zacznie się od bicia a skończy na nożu lub obrzynie" lub z Macierewiczem 2013:Chcecie wojny z Rosją? mo..ery "Tak, AD;'Tak, chcemy wojny z Rosją'
taaa
5 lata temu
czemu 1100 a ja 1228 a od stycznia 1320? nawet nie wie ile płaci, niech żona sprawdzi czy wpływają skladki
Jasiczek
5 lata temu
Tzw Życie macie państwo opłacone przecież 😳
Gość
5 lata temu
Panie prezydencie piastuje pan tak wysoki urząd i nie wie pan ze prawo nie działa wstecz.Chyba ze to prawo nie tyczy się wszystkich. Są równi i równiejsi w naszym kraju A w Polsce rządzi prawo i sprawiedliwość
Gość k.
5 lata temu
W ksiegowosci srodkow przyznaczonych na reprezentacje nie uwaza sie za koszty uzyskania przychodu obnizajace podatek, ktory kazdy przedsiebiorca buli co miesiac. Prezydentowa pelni funkcje reprezentacyjna- a chca z niej zrobic koszt - dac wynagrodzenie ktore pokryja podatnicy ! Jestem przeciwna! Za to na pensje wyslac ksiezy niech zarabiaja najnizsza krajowa i odprowadzaja zusy i podatki jak zwykli szarzy obywatele!
gość
5 lata temu
Przecież minimum miesięczne to 1240zł a wkrótce 1300zł.
gość
5 lata temu
Duda nie powinien się ciągle wypowiadać na ten temat żadna żona prezydenta nie pobierała wynagrodznia dlaczego ma się to zmienić.
mm
5 lata temu
Pod warunkiem że ten honor się posiada
gość
5 lata temu
a pani dama sama nie umie powiedzieć?
Gość
5 lata temu
Hahah
gość
5 lata temu
Pan Tusk nie był prezydentem
Gość
5 lata temu
Super, że Pana na to stać.
gość
5 lata temu
Na pewno wprowadzą pensję dla pierwszych dam lub pozwolenie na pracę - będzie to wtedy kiedy prezydentem RP będzie kobieta...Patriarchat wita was
heniu45
5 lata temu
moim zdaniem prezydent i jego zona powinni miec godne i wysokie pensje, musza reprezentowac nasz kraj i nie moga byc biedni bo z takimi nikt sie nie liczy; a na stroje inne rzeczy trzeba kasy; na tle innych prezydentow np putin czy tramp nasi to biedacy dochodzac do najwyszego stolka w panstwie powinna byc najwyzsza pensja; a nie prezes banku zarabia pol banki, jego kochanice po 65, a prezydent kilkanscie kola, a jego zona nic, co to ma byc?
...
Następna strona