Trwa ładowanie...
Przejdź na

Kasprzyk jest wściekła na Łepkowską. "Liczyła, że będzie główna gwiazdą"

169
Podziel się:

W odpowiedzi Ilona, z właściwym sobie wdziękiem, nie tylko zasugerowała, w zaledwie jednej wypowiedzi, że Kasprzyk jest humorzasta i trudno się z nią pracuje, to jeszcze dała do zrozumienia, że jest tak kiepską aktorką, że im mniej ma scen, tym lepiej dla filmu.

Kasprzyk jest wściekła na Łepkowską. "Liczyła, że będzie główna gwiazdą"

22 stycznia odbyła się wreszcie premiera długo oczekiwanej komedii Miszmasz, czyli kogel mogel 3. Ilona Łepkowska długo się do niej przymierzała. Pierwsze dwie części powstały jedna za drugą, a ich premiery dzielił zaledwie rok. Na trzecią część fani musieli poczekać kolejne 29 lat.

Łepkowska uzależniała jej los od tego, czy uda się zgromadzić na planie wszystkich dotychczasowych aktorów. Oczywiście, wiadomo było, że z przyczyn naturalnych nie jest to możliwe.

* Ewa Kasprzyk, tradycyjnie obsadzona w roli *Barbary Wolańskiej, dostrzegła w tym szansę dla swojej bohaterki. Podobno ustaliła z Łepkowską znaczne rozbudowanie wątku Wolańskiej.

Początkowo wszystko wydawało się układać po jej myśli. Kasprzyk miała dużo dni zdjęciowych i wiele scen, z którymi wiązała wielkie nadzieje. Niestety, kiedy zobaczyła w kinie efekt końcowy, bardzo się rozczarowała.

Liczyła, że będzie główną gwiazdą, ale obeszła się smakiem - ujawnia w rozmowie z Faktem osoba z produkcji filmu. Bardzo uraziło to jej dumę i postanowiła powiedzieć producentce filmu, co o tym myśli.

Na premierze Łepkowska przymilała się do Ewy, zachwycając się jej seksownością, jednak w rozmowie z tabloidem szybko i brutalnie rozprawiła się z pretensjami aktorki.

"Miszmasz, czyli kogel mogel 3" to jednak w większym stopniu moje dziecko niż Ewy Kasprzyk - przypomina. Na pewno nie zrobiłabym niczego, co by go zepsuło. Trzeba patrzeć na dobro filmu. Rola każdego aktora została okrojona w montażu. Ale może inni nie podchodzą do tego tak emocjonalnie i rozumieją, że taki jest ich charakter pracy i muszą się mu podporządkować.

Czyli Ilonka, z właściwym sobie wdziękiem, nie tylko zasugerowała, w zaledwie jednej wypowiedzi, że Kasprzyk jest humorzasta i trudno się z nią pracuje, to jeszcze dała do zrozumienia, że jest tak kiepską aktorką, że im mniej ma scen, tym lepiej dla filmu.

Ewa nie zgadza się z argumentami - ujawnia osoba z produkcji. Uznała, że to, co się stało, jest *oznaką braku szacunku dla niej i jej talentu. *

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(169)
gość
5 lata temu
Łepkowska się uważa za panią show biznesu...
Gość
5 lata temu
Zagrała super jakby luksusowo 😂
Gość
5 lata temu
Byłam na filmie i nie polecam.
Gość
5 lata temu
Łepkowska okropnie traktuje ludzi a zwłaszcza inne kobiety
Gość
5 lata temu
Najgorsze jest to, że ten film to kompletnie inna historia, starzy bohaterowie to tło, a tytuł to jedynie po to, aby ściągnąć widzów do kin.
Najnowsze komentarze (169)
gość
5 lata temu
Ten film to jakiś DRAMAT!!! Takiego kiczu dawno nie widziałem...
Gość
5 lata temu
No i dobrze powiedziala, zadufana w sobie damulka
Gość
5 lata temu
Ten film to porażka.
Cacko
5 lata temu
Byłam na filmie jest bardzo fajny ale miałam wrażenie że za bardzo okroili sceny z Kasprzyk i Muchą było ich za mało a szkoda!Nad Skrzynecką się rozczulali i też ledwo ją widać.
gość
5 lata temu
ti prawda... za brakło mi w tym filmie ewy... i ten brak polozył cały film. bardzo słaba kontynuacja. pani lepkowska powinna juz niebrac na swoj***arki takich produkcji i zostac przy tym w czym jest najlepsza czyli w malo ambitnych serialach dla kur domowych
Gość
5 lata temu
Ten film to paździerz roku więc szkoda kasy
gość
5 lata temu
Nie widziałam jeszcze tego "hitu" ale uważam, że to nie powinno mieć miejsca. Wszystkie nowe twarze to jedna wielka porażka. Aktorzy młodego pokolenia - nie wszyscy zasługują na to miano.
gość
5 lata temu
Film bardzo mierny. To taki odgrzany kotlet.
gość
5 lata temu
To ja się zastanawiałam jak można było tak spier***ić taki fajny film. Porażka!
gość
5 lata temu
Może gdyby ten wątek był rozbudowany to ten film nie był by taką okrutną klapą. Fabuły praktycznie nie było, zbiór przypadkowych scen i drewniana gra aktorska, a akurat Pani Kasprzyk grała bardzo dobrze. W filmie żenada goniła żenadę... Pani Łepkowska powinna zdecydowanie pójść na emeryturę bo to kolejna rzecz po koronie Królów której nie da się oglądać.
gość
5 lata temu
kasprzyk jest swietna aktorka lepkowskiej chyba rozum odebralo
gość
5 lata temu
Następne stare próchno, które chce uchodzić za "ikonę seksu" i "gwiazdę" ekranu. Kolejny przykład przerostu formy nad treścią i upośledzonego postrzegania siebie. Ewa Wielki Cyc Kasprzyk nigdy nie była i już nie będzie z racji braku talentu i wieku osobowością artystyczną co najwyżej starą babą pieprzącą o pieprzeniu.
gość
5 lata temu
Film jest gorzej niż zły. Nie polecam nikomu, stracony czas i pieniądze
gość
5 lata temu
Mogą się jedna na drugą obrażać, ale nic nie zmieni faktu, że film jest do bani, przykro mi że taki gniot zrobiono po 30 latach
...
Następna strona