Michał Szpak odwiedził niedawno Stany Zjednoczone, gdzie dał kilka koncertów, między innymi w Chicago, Jak donosi Fakt, na jego występ w tym mieście wpadł agent Lady Gagi, która ostatnio znów święci triumfy za sprawą roli w filmie Bradley’a Coopera Narodziny gwiazdy.
Był pod wrażeniem Michała, jego charyzmy scenicznej i głosu - ujawnia informator tabloidu. Po koncercie zamienili kilka słów i *może dojdzie do spotkania sztabu Michała ze sztabem Lady Gagi. *
Podobno niewykluczone, że może się to skończyć wspólnym występem. Brzmi to trochę jak bajka, ale biorąc pod uwagę ostatnie sukcesy Polaków w USA, a szczególnie zachwyt jaki budzi w Hollywood Joanna Kulig, rola Rafała Zawieruchy u boku największych gwiazd w filmie Quentina Tarantino oraz nominacje oscarowe dla Zimnej wojny i Pawła Pawlikowskiego, wcale nie aż tak nieprawdopodobnie, jak mogłoby się wydawać.
Wiele wskazuje na to, że w Stanach Zjednoczonych zapanowała moda na polskich artystów i kto wie, może Michał też na tym skorzysta.
My w każdym razie trzymamy kciuki, zwłaszcza, że spotkanie z Lady Gagą, nie mówiąc już o wspólnym występie, od dawna było jego marzeniem.
Michał ją uwielbia i jest jej fanem - potwierdza źródło gazety. *Na samą myśl o jakimkolwiek projekcie jest niesamowicie podekscytowany. *