Trwa ładowanie...
Przejdź na

Mrozowska przerywa milczenie na temat nowego partnera: "Ponad rok temu podjęłam jedną z najtrudniejszych decyzji"

365
Podziel się:

Monika, zainspirowana Urszulą Dudziak, pokusiła się o osobiste wyznanie.

Mrozowska przerywa milczenie na temat nowego partnera: "Ponad rok temu podjęłam jedną z najtrudniejszych decyzji"

Monika Mrozowska, to jedna z tych polskich gwiazd, które odcinają kupony od popularności zdobytej wiele lat temu. Majki z Rodziny zastępczej na próżno szukać w nowych produkcjach filmowych, czy serialach, jednak za sprawą aktywnie prowadzonego konta na Instagramie, większość Polaków wciąż ją rozpoznaje. Ostatnio celebrytka daje się poznać głównie za sprawą swojego życia prywatnego. Choć Mrozowska doczekała się trójki dzieci, to u boku jednego partnera, nie może zagrzać miejsca na zbyt długo.

Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy o tajemniczym mężczyźnie, z którym Monika była widziana podczas zakupów w centrum handlowym. Spekulacje okazały się prawdą, a aktorka po raz kolejny jest zakochana. 38-latka opublikowała za pośrednictwem Instagrama romantyczne czarno-białe zdjęcie, pod którym zamieściła obszerny wpis. Jak sama stwierdziła, do uzewnętrznienia się w sprawie nowego partnera zainspirował ją wywiad… Urszuli Dudziak.

Dwa dni temu przychodzi SMS od znajomych, że znowu krążą po necie jakieś rewelacje na mój temat - zaczyna Monika i dodaje:

Znam wiele par. Wśród nich kilka (dosłownie kilka) takich, które są naprawdę szczęśliwe. Znam też takie, które baaaardzo się kochają, ale... tylko na Instagramie. Mam koleżanki, które „niosą krzyż” w imię dobra dzieci. I takie, którym po prostu brak odwagi. Znam też szczęśliwe zakończenia, gdy wspólna terapia kończy się sukcesem. Mam też znajomych, którzy bardzo chcieliby się rozstać, ale wspólne zobowiązania i kredyty trzymają ich bardziej niż przysięga złożona przed Bogiem - kontynuuje.

Jak się okazuje, pomimo pomocy specjalisty, Mrozowska rozstała się z ojcem syna - Sebastianem Jaworskim:

Ponad rok temu podjęłam jedną z najtrudniejszych decyzji w życiu. Byłam w terapii dla par. Po jakimś czasie usłyszałam, że to nie ma sensu. I gdy już oswoiłam się na dobre z myślą, że mogę być sama z trójką dzieci i że jest mi w tym stanie dobrze... zakochałam się. I nie mam zamiaru się tego wstydzić - wyznała szczerze.

Myślicie, że tajemniczy mężczyzna z centrum handlowego będzie w końcu tym jedynym?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(365)
Gość
5 lata temu
Coś mnie w niej drazni ona udaje taka wszechwiedzaca a jest przez to irytująca
Gość
5 lata temu
Najlatwiej się rozstac i opowiadac farmazony.
Gość
5 lata temu
Dużo szczęścia! Każdemu się należy spokój i szczęście. No i zdrowie
Gość
5 lata temu
Heh kochliwa jest
Gość
5 lata temu
Wszystko to przez wszechobecny mit, że życie w parze jest idealne. Nie jest i nigdy nie było, ale kiedyś ludzie mieli wiecej cierpliwości i nie byli karmieni cukierkowym życiem par z kolorowych gazetek czy instagrama. Przez to większość ma mylne wyobrażenie. Sądzą, że jak coś idzie nie tak, to trzeba szukać idealnego, a ideał nie istnieje. I tyle
Najnowsze komentarze (365)
Julia
3 lata temu
Zgrabna
Gość
5 lata temu
Jej życie jej sprawa! Zazdroszczę odwagi, ja ze swoim mężem alkoholikiem - sadystą męczyłam się 8 lat. Ratowałam rodzinę jak tylko mogłam aż wreszcie nabrałam odwagi i powiedziałam dość. Cała rodzina mnie wyklęła bo ślub kościelny, bo sąsiedzi będą gadać bo dziecko musi mieć tatę. Teraz choć jestem sama to nie samotna i wreszcie jestem szczęśliwa. Ludzie ,nie oceniajcie pochopnie bo nie wiecie jak u niej w domu było. Pozdrawiam
Sylwia
5 lata temu
A c**j mnie to obchodzi
gość
5 lata temu
Kto się tak męczy ze sobą? Wiele par, jak pojawiają się kłopoty czy rutyna, to zaraz sie rozstaje. Tak najprościej.
gość
5 lata temu
Tylko niech sobie już dziecka następnego nie robi. Za pare lat będzie może kolejny facet, i po co tyle tych dzieci, potem się wychowują w niepełnych rodzinach .
gość
5 lata temu
Ciekawe czy też będzie dziecko? Byłoby trzech tatusiów.
Gość
5 lata temu
,,Byłam w terapii dla par" Serio?
Gość
5 lata temu
Brzydka,chuda i wstydu nie ma.A po tym bedzie nastepny,nastepny chłop ale dzieci maja wujków🐖
gość
5 lata temu
Najlepiej było jej z Maćkiem. Ale ona go nie szanowała. Ona to taki typ modliszki zdradzała Maćka nawet przed operatorem. Myślała pewnie ze operator to wielka miłość. A operator widać od razu ze to taki maczo! i że nic dobrego z tego nie będzie. Parę lat temu mówiła ze juz nie będzie wiecej rozwodów i co ? i rozeszła się za chwilę z operatorem.
Gość
5 lata temu
Skoro to fajny facet, warto zawalczyć o uczucie, które was połączyło, niektóre kobiety nie mogą nokogo znaleźć, więc może spróbuj na nowo się w nim zakochać?
Gość
5 lata temu
A właśnie , że dobrze robi, zapewnia dzieciom stabilizację, spokój i poczucie bezpieczeństwa, mają oboje rodziców na co dzień. Myślenie, że za wszelką cenę trzeba dbać o swoje przyjemności jest egoistyczne.
Gość
5 lata temu
Szkoda dzieci...może jest konfliktowa ?
gość
5 lata temu
d kobieta lubi skakać z kwiatka na kwiatek szuka czegoś czego znaleźć nie może i tego też rzuci bo znudzi się dziewczyna
gość
5 lata temu
Następny partner- następne dziecko
...
Następna strona