Polska "influencerka łowiecka" pokazuje na Instagramie swoje hobby... (ZDJĘCIA)
Okazuje się, że trend na zdobycie popularności dzięki zdjęciom z polowań dotarł także do Polski. Rozumiecie go?
Internet, a zwłaszcza media społecznościowe, nie znosi próżni. W sieci pełno jest różnych "mód", których wyznawcy chcą zdobyć popularność, pokazując swoje hobby czy chwaląc się tym, co robią na co dzień. W ten sposób istnieją "bańki" z "influencerami" modowymi, odzieżowymi, dziecięcymi, a nawet takimi, którzy chwalą się... polowaniami. Problem jest o tyle kontrowersyjny, że często rodzice angażują w swoją pasję dzieci, dla których hobby wygląda jak "zabawa w strzelanie".
Okazuje się, że w Polsce też istnieją "influencerzy łowieccy". Na Facebooku nieźle radzi sobie trójka przyjaciół, którzy prowadzą bloga oraz odpowiednie konta na Instagramie. Warto zaznaczyć, że profile są otwarte i każdy użytkownik może zobaczyć zdjęcia zdobyczy czy broni, którymi chwalą się influencerzy... Niestety, wygląda na to, że dziewczyna nie jest jedyną "influencerką" pokazującą polowania w sieci.
Sami zobaczcie. Rozumiecie tę modę?
Internetowy trend na pokazywanie życia jako myśliwy pojawił się także w Polsce. Okazuje się, że "influencerami łowieckimi" jest między innymi trójka przyjaciół, którzy prowadzą na Facebooku stosowną stronę oraz są aktywni na Instagramie.
Otwarty (!) profil na Instagramie prowadzi jedna z myśliwych, Małgorzata, która dzięki hashtagom i profesjonalnym zdjęciom jest kimś w rodzaju "gwiazdy myślistwa".
Na Instagramie dziewczyny pełno jest profesjonalnych zdjęć, które trafiają do sieci celowo. Młoda kobieta pozuje między innymi na zawodach, zlotach kół łowieckich i w trakcie pieszych wycieczek.
Najbardziej szokują zdjęcia dokumentujące trofea młodej "influencerki". Pozostaje zadać pytanie, dlaczego administracja Instagrama pozwala na dodawanie zdjęć zabitych zwierząt. Profil (póki co) jest otwarty, więc zdjęcia mogą zobaczyć wszyscy.
Na koncie myśliwej nie brakuje także zdjęć o "modowych" naleciałościach: dziewczyna prezentuje na nich swoje stylizacje oraz broń.
Oprócz stylizacji, na Instagramie influencerki widać także zdjęcia potraw z dziczyzny...
Chwalenie się polowaniami jest mocno kontrowersyjnym pomysłem na zdobycie popularności w sieci. Rozumiecie go?