Trwa ładowanie...
Przejdź na

Wesołowski tłumaczy, czemu nie posłał córki do przedszkola: "Boję się GŁUPOTY INNYCH OSÓB"

240
Podziel się:

Aktor zadebiutował w roli "eksperta parentingowego" na blogu koleżanki, Anny Lewandowskiej.

Wesołowski tłumaczy, czemu nie posłał córki do przedszkola: "Boję się GŁUPOTY INNYCH OSÓB"

W dobie wszechobecnych influencerów i coachów, coraz więcej celebrytów decyduje się na drobne "przebranżowienie", dzięki któremu mogą później liczyć na większe zarobki i dodatkowy zastrzyk popularności. Jakub Wesołowski, który w teorii zajmuje się aktorstwem, ostatnio wpadł na genialny pomysł zorganizowania "show coachingowego", mającym być "połączeniem mentoringu z magią, iluzją i teatrem".

Jako że Wesołowski od trzech lat spełnia się w roli ojca, 33-latek postanowił podzielić się doświadczeniem i opowiedzieć o wrażeniach dotyczących ojcostwa z perspektywy eksperta parentingowego. Wywiad z aktorem pojawił się na blogu koleżanki Kuby, Anny Lewandowskiej, która niebawem weźmie udział w sławetnym już przedsięwzięciu o enigmatycznej nazwie "Be supreme". Najważniejsze więc to wspierać interesy przyjaciół.

Na początku rozmowy Wesołowski przyznał, że to głównie on namawiał żonę, Agnieszkę Szczurek, na powiększenie rodziny.

Wiedziałem, że to jest dobry moment, bardzo tego chciałem - podkreślił Kuba. Ale czy napierałem na to? Skoro moja żona tak mówiła, trudno mi się z nią nie zgodzić.

W trakcie wywiadu wyszło na jaw, że Jakub nie chciał posłać małej Róży do przedszkola, gdyż obawiał się, że zostanie... ogłupiona.

Jestem też ojcem, który bał się puścić dziecko do przedszkola - wyznał. Obawiałem się, że nabierze cech, których bym nie chciał, żeby posiadała. Boję się głupoty innych osób, boję się postaw czy zachowań, które są tam obecne, a których nie pochwalam. Dlatego nie chciałem, żeby Róża szła tam za szybko. Uważałem, że nikt nie stworzy mojej córki piękniej niż moja Aga. Dlatego zależało mi, żeby Róża jak najdłużej była z nią. Na szczęście ostatnio Aga znalazła idealne miejsce i udało jej się mnie przekonać. Róża poszła do przedszkola i przynosi do domu masę cudownej energii.

Na koniec celebryta zdradził, że wspólnie z ukochaną myślą o kolejnym dziecku, jednak na razie nie jest to dla nich priorytet.

Ale wiesz… mamy takie piękne, tak cudowne życie, że kolejne dziecko nie jest dla nas czymś obowiązkowym. Co się wydarzy dalej, nie ma znaczenia. Jak będzie - super, jeśli nie - będziemy równie szczęśliwi. Nie mamy na co narzekać, możemy tylko dziękować za to, co jest - zakończył Jakub.

Zainspirujecie się wywiadem Wesołowskiego?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(240)
Gość
5 lata temu
Ja też obawiam się głupoty innych, dlatego nie czytam żadnych blogów parentingowych!
Gość
5 lata temu
Masz racje niech idzie prosto do szkoły... tam głupoty nie bedzie.
XXX
5 lata temu
Niestety, mądrością to on nie grzeszy.
Gość
5 lata temu
Bardzo lubię pośmiać się z wypowiedzi głupków, którzy uważają się za intelektualną elitę
Gość
5 lata temu
Patola może ci zniszczyć dziecko w jeden miesiąc też gdybym była bogata nie wysłała bym dziecka do przedszkola
Najnowsze komentarze (240)
gość
5 lata temu
Nie masz prezentu na walentynki? Nic straconego, tania i ładna biżuteria. Tylko teraz do zamówienia kolczyki GRATIS!!! Polecam
Gość
5 lata temu
No i ma rację. Też się boję wysłać dziecka do przedszkola zw zostanie tam zdemoralizowane
gosia
5 lata temu
ja też boję się głupoty i dlatego nie oglądam na wspólnej. na szczęście mam tak cudowne życie....... że nie muszę również korzystać z mądrości
Gość
5 lata temu
szkola zabija osobowosc, przedszkole zabija to co jeszcze nie zdarzylo sie urodzic
Gość
5 lata temu
Co za tłuk z niego. Uważa się za lepszego ten pseudo- aktorzyna. Wieśsołowski puknij ty się w dzban pusty.
Gość
5 lata temu
A ja najbardziej w przedszkolu obawiam się głupoty rodziców... I nic mnie już nie chyba nie zdziwi..
Gość
5 lata temu
A ja najbardziej w przedszkolu obawiam się głupoty rodziców... I nic mnie już nie chyba nie zdziwi..
Gość
5 lata temu
I pomyslec ze go kiedys lubilam .... twraz pewnie jaktylko Roza nieodpowiednio sie zachowa to wina oewnie przedszkola...coz
gość Polak
5 lata temu
Niestety dziecka przed tym nie uchroni!!! Może jedynie nauczyć żyć pomiędzy takimi... Stare chińskie powiedzenie mówi: nie szykuj drogi dla dziecka tylko dziecko do drogi!
Gość
5 lata temu
Powiedz to mojemu dwuletniej synowi, który już ma ulubione koleżank i kolegów w żłobku. Bawi się najchętniej z nimi, codziennie o tym opowiadając (oczywiście po swojemu). A jak zdarzy się dłuższa nieobecność to mówi, że tęskni...
Gość
5 lata temu
Poniekad ma racje moj z przedszkola zaczal przynosic coraz brzydsze slowa I po tygodniu w przedszkolu zalal jesc kozy z nosa co mu sie nigdy nie zdarzalo.Teraz ma 10 lat przychodzi ze szkoly pyta co to d*****e,******ie,zg****ic oralnie,co to penis I wiele wiele innych.Dzieci maja rodzicow debili,albo prodtakow co sie przezywaja przynisza to I gorsza inne dzieci.Chcialam miec madre,grzeczne dziecko a przy takim b***e sie nie da.
Gość
5 lata temu
Głupie celybraki myślą że są lepsi niż inni zwykli ludzie boże co ze.zenada
gość
5 lata temu
Imię Róża źle mi się kojakrzy bo miałam kierowniczkę o takim imieniu chlała wódę do upadłego w pracy też . Jak ją odprowadzały do domu jej towarzyszki niedoli to była napróta , że nie dawała rady przejść przez jezdnię siadala na krawężniku. A potem wszystkich wkoło podejrzewała, że opowiadaja o niej w swoich rejonach zamieszkania .
immunolog
5 lata temu
Dlaczego dramat skoro szczepienie podobno ''chroni'' szczepione dzieci ? to czego się obawiacie ? W naszym przedszkolu chodzi jedno dziecko o którym wiem że nie szczepione i co ciekawe całe przedszkole choruje a ono 1 w grupie chodzi....cały czas chodzi !!! nie choruje nigdy, moje szczepione non stop chore Także ja już swoje zdanie mam które się potwierdziło po raz kolejny hehehehehehe
...
Następna strona