Justyna Żyła podbiła polski show biznes szturmem, próbując zaistnieć po rozstaniu ze znanym mężem i robiąc wokół siebie spore zamieszanie. Krętymi ścieżkami udało jej się dojść tam, gdzie chce znaleźć się każdy celebryta - do Tańca z gwiazdami.
Zaznawszy gwiazdorskiego stylu życia, Justyna strzela już pierwsze fochy - nie podoba jej się, że to nie ona dostała jako partnera Stefano Terrazzino...
Jak twierdzi osoba z produkcji show, świeżo upieczona celebrytka nie ucieszyła się na wieść, że to tenisistka dostała Włocha za partnera.
Moment, w którym gwiazdy po raz pierwszy spotykają swoich partnerów był bardzo ekscytujący dla wszystkich. Ale gdy Justyna zobaczyła, że będzie tańczyć z Tomkiem Barańskim a nie ze Stefano w ogóle się nie ucieszyła. Nie potrafiła ukryć rozczarowania. Starała się robić dobrą minę, ale była zła. Jej zachcianki stały się więc nieistotne, gdy okazało się, że ze Stefano chce tańczyć z Agnieszką Radwańską. Dla Justyny trzeba było znaleźć innego partnera - mówi Faktowi osoba z produkcji show.
Myślicie, że jakoś dogada się jednak z Barańskim?