Trwa ładowanie...
Przejdź na

Młoda mistrzyni świata w karate atakuje Lewandowską: "Ona nie jest prawdziwą mistrzynią!"

653
Podziel się:

Dorota Banaszczyk chce się wypromować na plecach żony Roberta?

Młoda mistrzyni świata w karate atakuje Lewandowską: "Ona nie jest prawdziwą mistrzynią!"

Anna Lewandowska zaczęła trenować karate jeszcze w czasach szkolnych, a pierwsze sukcesy spłynęły na nią już w 2005 roku, kiedy zdobyła pierwszy srebrny medal, a w kolejnych latach - mistrzostwa juniorów, kadetów i seniorów w mistrzostwach świata. Popularność zdobyła jednak dopiero osiem lat później, kiedy została żoną Roberta. Niestety, nawet wyjście za mąż za najlepszego polskiego piłkarza nie przysporzyło jej sympatii rodaków.

Niełatwe życie w Polsce, Ania odbija sobie za granicą. Najpopularniejszy niemiecki tabloid Bild, okrzyknął ją niedawno najbardziej wpływową WAG.

Okazuje się, że Lewandowskiej nie lubią nie tylko zazdrosne o jej sukcesy konkurentki, ale także koleżanki z maty. W najnowszym wywiadzie mistrzyni karate Dorota Banaszczyk wbija szpilę Ani, mówiąc, że jej sukcesy w reprezentowanej przez nią dyscyplinie są mocno naciągane:

Moja dyscyplina dzieli się na kata i kumite. Kata to zbiór technik, konkurencja pokazowa, którą można porównać do walki z cieniem. Natomiast ja trenuję kumite, które polega na walce z przeciwnikiem. To jest prawdziwe karate, które uznane jest na całym świecie. Niestety, w Polsce bardzo rozpoznawalne jest "karate tradycyjne", które tak naprawdę jest jakimś dziwnym bytem. Ta nazwa wywołuje u mnie negatywne emocje. Milion konkurencji, dzieci rywalizują z dorosłymi i zawody rangi mistrzostw świata, gdzie na 12 uczestników przypada dziewięciu Polaków? Przecież to śmieszne.

Dziwię się, że ludzie, którzy to trenują, nie widzą w tym nic dziwnego. Jak jedziesz na MŚ, to powinno się rywalizować z całym światem, a nie z Polakami. To psuje nasz sport. Później jak komuś mówię, że zdobyłam historyczny złoty medal dla Polski w prawdziwym karate, to najczęściej dziwią się tylko i mówią: "Ale jak to? Przecież Ania Lewandowska była mistrzynią w karate". Ręce mi opadają jak coś takiego słyszę. No właśnie nie, ona uprawiała karate tradycyjne i nie jest prawdziwą mistrzynią.

W mojej dyscyplinie jak jedziesz na MŚ, to startują zawodnicy ze 139 krajów. W swojej kategorii mam 70 rywalek z różnych, nawet najbardziej odległych państw. Ostatnio moją rywalką była reprezentantka Beninu. Konkurencja jest ogromna i trzeba naprawdę wysilić się, żeby osiągnąć coś spektakularnego w tym sporcie - mówi oschle Dorota.

Myślicie, że Banaszczyk chce zaistnieć kosztem Lewandowskiej?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(653)
gość
5 lata temu
Nie, ona chce zwrócić uwagę, że jest mistrzynią w sporcie, a nie dostaje ani złotówki od swojego kraju.
Gość
5 lata temu
Myślę że nie. Tylko się na tym po prostu zna
Kasia
5 lata temu
Ma rację
Gość
5 lata temu
Nie chce się wypromować, wkurza ją to zapewne.
Gość
5 lata temu
Nie znam się. Ale jeśli to prawda, to jej się nie dziwię, że chciała ja przekazać.
Najnowsze komentarze (653)
Gość
5 lata temu
Kim jest? Poziom inteligencji już pokazała haha Idź na bazar zarabiać kasę na kimono
gość
5 lata temu
czyli sie tylko potwierdzilo ze Lewa to mistrzyni pozerstwa. Brawo dla tej Pani ze mowi jak jest
tom53
5 lata temu
dwie panie maja to ,,COŚ,, i to jest piekne....reszta dla snobow....
gość
5 lata temu
lewandowaska i karate... takie karate ze z nikim nie walczysz...
Gość
5 lata temu
Chce się wybić na krytykowaniu Lewndowskiej. Żal i nędza...
Gostek
5 lata temu
Ciekawe, kiedy lewej wypadną nakładki na zębach.
Gość
5 lata temu
[cytat komentarz="" autor="gość"][cytat komentarz="" autor="loki"][cytat komentarz="" autor="Gość"]Lewandowska to p***c zwykły Z tym debilnym uśmieszkiem klauna[/cytat]P***c to ty jesteś... zarób choć ułamek tego co ona i dopiero oceniaj[/cytat]Dej mnie kasę jej męża, a zrobię o wiele więcej i ludzie mnie nie znienawidzą ;)[/cytat]A ile ona zarobiła, ZANIM wyszła za Lewego? Cała ta jej kasa została zrobiona NA NAZWISKU męża. Jako Stachurska była NIKIM.
Gość
5 lata temu
Pieniądze dla Pani Doroty na przygotowania do olimpiady powinny się znaleźć. Oby później wszyscy nie narzekali, że madali tyle co kot napłakał. Za zaniedbania, niedofinansowanie dyscyplin trzeba płacić niskimi notami naszych reprezentantów. A Pani Lewandowska to dla mnie sprawna kobieta interesu.
gość
5 lata temu
anka to dno,narcyz dlatego ze meza ma milionera
gość
5 lata temu
anka znana z tego ze jest zona lewandowskiego,nic poza tym...
gość
5 lata temu
lewa to celebrytka,znana dlatego ze ma znanego meza...ale w glowie pustka
Gość
5 lata temu
szczerość jest ważniejsza aniu niż udawana skromność.....!
Gość
5 lata temu
Urzadzić zawody Pewnie jak Banaszczyk złamie tipsa wygra Lewa
eri
5 lata temu
Kata to trochę tak jak zawody w skokach narciarskich bez skoczni i nart. Liczy się postawa i technika a nie pie.....cie
...
Następna strona