Każda prywatna stacja telewizyjna musi mieć choć jedną "wielką gwiazdę, która pełni rolę jej twarzy i ambasadora. Krzysztof Ibisz dba, by nie stracić miana "króla Polsatu", które dzierży od prawie 20 lat. Prawdziwy weteran polskiej konferansjerki serca widzów zdobył prowadzeniem teleturniejów. Składową sukcesu Krzyśka jest też niewątpliwie jego wiecznie młody wygląd - 54-latek dba o siebie lepiej niż niejeden dwudziestolatek i wciąż może podobać się kobietom.
Życie prywatne Ibisza dalekie jest jednak od wzorowego. Żadne z jego małżeństw z matkami jego synów nie przetrwało, a gwiazdor Polsatu nie mógł liczyć słowa pochwał od byłych partnerek. Jeszcze dwa lata temu Anna Nowak-Ibisz w wywiadzie mówiła, że jest zmuszona godzić role matki i ojca jednocześnie.
Ewidentnie Krzysiek przemyślał sprawę i naprawił to, co nie funkcjonowało najlepiej. Ibisz opublikował na swoim profilu zdjęcie z byłą żoną i synem Vincentem zrobione na lotnisku.
Ekipa Ferie 2019 odebrana. Wypoczęta i pełna energii na nowe wyzwania. Miłego weekendu dla Was. Pozdrawiamy - napisał Krzysztof.
Ekipa mocno nieprzytomna, zasuwa na odkurzaczu w domu i właśnie robi sobie przerwę na jajecznicę - dziękujemy za odbiór za pokwitowaniem i zakupy na pierwszy głód! Polecamy się na przyszłość - skomentowała post Anna, która z synem spędzała urlop na Mauritiusie.
Zawsze do usług, Karramba - odpowiedział Krzysiek.
ZOBACZ TEŻ: Krzysztof Ibisz na charytatywnej kolacji