Trwa ładowanie...
Przejdź na

Przebrana za Afrodytę Cardi B oblizuje niewiernego męża na czerwonym dywanie

159
Podziel się:

Raperka postarała się, aby obiektywy wszystkich aparatów na rozdaniu Grammy's były zwrócone tylko i wyłącznie na nią. Czy można upaść jeszcze niżej?

Przebrana za Afrodytę Cardi B oblizuje niewiernego męża na czerwonym dywanie

Mimo że Cardi B znana jest szerszej publiczności dopiero od dwóch lat, to już zdążyła sporo namieszać w amerykańskim show biznesie. Raperka dumnie przyznaje się do swojej przeszłości striptizerki, nie można też powiedzieć żeby grzeszyła ogładą czy wyszukaną erudycją, jednak z miesiąca na miesiąc liczba jej wiernych fanów powiększa się ku wyraźnemu niezadowoleniu poprzedniej królowej rapu, Nicki Minaj.

Tak jak łatwo jest zrozumieć zafascynowanie młodzieży postacią, która w żaden sposób nie przystaje do norm społecznych i jest w stu procentach wierna sobie (nawet gdy objawia się to wybuchami agresji i wulgarnym słownictwem), o tyle trudno jest pojąć miłość, jaką obdarzył raperkę świat mody.
Nie mówimy już nawet o markach ulicznych, które w zrozumiały sposób wpasowywały się w wizerunek Cardi, ale o wielkie domy haute couture, które zazwyczaj kojarzone były z paryskimi salonami niż z bójkami w barze ze striptizem. Niespecjalnie przejmuje się tym najwyraźniej legendarna marka Mugler, która zdefiniowała styl lat 90. Co prawda firma lata swojej świetności ma za sobą, więc ich decyzję o wygrzebaniu z archiwum sukni couture z roku 1995 można by odczytać jako akt desperacji. To właśnie w kreacji z aksamitu i satyny uformowanej na kształt wielkiej muszli wokalistka pojawiła się na niedzielnym rozdaniu Grammy, na którym odebrała nagrodę za najlepszy album w kategorii rap.

Jakby wielkiej mody było za mało, raperka postanowiła jeszcze zademonstrować światu, jak to wspaniałomyślnie wybaczyła liczne zdrady swego męża, z którym jest związana od niespełna dwóch lat. Aby dać wyraz swoim uczuciom Cardi zadbała, żeby każdy fotograf mógł złapać ujęcie jej języka oplatającego ozór niewiernego małżonka.

Co sądzicie o tak "subtelnym" wyznaniu miłości?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(159)
Gość
5 lata temu
Chcę to odzobaczć...
gość
5 lata temu
Obrzydliwe,widać,że nie wszyscy nadają się na salony.
Gość
5 lata temu
Patologia
gość
5 lata temu
Mam wrażenie, że czarni mają manię kompleksów, dletogo nieustaną rekompensatą maja być pierścioneczki i wszelkie dupsy na ich ciele....i ta moda WIEEEEEEEEELkich kurtek, płaszczy XXXXXXL
Gość
5 lata temu
Oblesni, i nie chodzi tyle o wyglad co o zachowanie. I takie cos sie rozmnozylo...
Najnowsze komentarze (159)
331
3 lata temu
RAPERKA DOBRZE SIĘ CAŁUJE RAPER TEŻ MOŻNABY SIĘ TAK WYRAŻĘ DO ZOBACZENIA I USŁYSZENIA CAŁUJĘ CIĘ BARDZO MOCNO MOC NIEJ KOCHANIE MOJE A SERDUSZKO JA
Gość
5 lata temu
Ale prymitywy
wsv
5 lata temu
Takie coś to tylko w tej chorej hameryce....patologia patologii
Gość
5 lata temu
Nie wierzę .blee
gość
5 lata temu
nikt im nie powiedzial jak sie caluje ? jakie obrzydliwe jezory
gość
5 lata temu
ale przygłupy
Bubu
5 lata temu
Patolka i Menelka.
gość
5 lata temu
Przynajmniej pamiętała założyć stanik...
gość
5 lata temu
chłop sie wyraźnie nudzi
Gość
5 lata temu
Pudel nie pisz o modzie bo g***o wiesz
gość
5 lata temu
TA PANI TO I*****A
gość
5 lata temu
tragedia
gość
5 lata temu
Wyglada jak Ursula z "Little Mermaid".
Krystek
5 lata temu
Ludzie, litosci... To kreacja projektu Thierrego Muglera z roku 1995. Rozumiem, ze budzi kontrowersje ale chyba taki byl zamiar projektanta i brawa dla niego skoro ludzie nadal tak reaguja na jego kreacje nawet po 24 latach.
...
Następna strona