Andrzej (Krystian Wieczorek)
po dniu pełnym wrażeń postanowi odpocząć oraz na spokojnie przemyśleć wszystkie wydarzenia związane z kradzieżą w jego mieszkaniu. Niestety wieczorem czeka go spotkanie z Anką (*Weronika Rosati)
*. Co tym razem wymyśli była kochanka?
W tym samym, 1425 odcinku M jak Miłość widzowie zobaczą, w jaki pokrętny sposób Łukasz (Jakub Józefowicz) dokonuje kradzieży w gabinecie swojego byłego ojczyma. Bezczelność Wojciechowskiego nie zna granic, czy poprzestanie więc wyłącznie na tym jednym włamaniu?
Wydaje się, że po tak trudnym dniu Budzyński chciałby mieć chwilę spokoju, jednak to nie koniec wrażeń. Wieczorem odwiedza go była kochanka, Anka.
Kobieta postanawia przypomnieć prawnikowi o swoim istnieniu oraz o "problemie", z jakim się boryka. Szantażystka nie da za wygraną i chwyci się wszelkich sposobów, aby prawnik usunął dane jej wspólnika z akt. Tym samym da do zrozumienia Budzyńskiemu, że za tę przysługę jest gotowa wręczyć mu odpowiednie wynagrodzenie.
- Nie możemy sobie pozwolić, żeby nazwisko Aleksa było łączone z tą sprawą... To by podważyło jego wiarygodność w branży. Dla ciebie to drobiazg, a my… My potrafimy się odwdzięczyć.
- Najpierw szantaż, a teraz próba przekupstwa… Ciekawe, jak daleko jeszcze możesz się posunąć?
- Nie chcesz tego wiedzieć…
Prawnik nie zdecyduje się na ofertę złożoną przez Ankę, ale zacznie niepokoić się jej zachowaniem. Andrzej błędnie podejrzewa, że to kobieta stoi za włamaniem do jego gabinetu.
Czy Andrzej odkryje prawdę? Do czego jeszcze zdolna jest Anka? Odpowiedzi znajdziecie 4 marca w 1425 odcinku M jak Miłość!