Trwa ładowanie...
Przejdź na

Cezary z "Sanatorium miłości" mówił o śmierci: "To koniec wegetacji człowieka na ziemi"

75
Podziel się:

Szósty odcinek reality show TVP "Sanatorium miłości" rozpoczęło wspomnienie o zmarłym 19 lutego Cezarym.

Cezary z "Sanatorium miłości" mówił o śmierci: "To koniec wegetacji człowieka na ziemi"

Nie brakuje opinii, że oglądanie Sanatorium miłości ze świadomością, że jednego z uczestników nie ma już wśród nas, już nie będzie takie samo... Specjalnie zmontowany filmik, pokazany przed regularnym odcinkiem, przypomniał najpiękniejsze fragment pobytu Cezarego w Ustroniu i pełne optymizmu i nadziei na przyszłość wypowiedzi.

Kolejnego ranka w sanatorium Ryszard z Warszawy i jego współlokator Lesław wreszcie odbyli życzliwą rozmowę. Lesław, na którym najwyraźniej wielkie wrażenie wywarłaopowieść Ryszarda o chorobie i śmierci żony, chciał się dowiedzieć, czy nie myślał nigdy o rozwodzie.

Ja miałem wybór na początku, jak zachorowała - wyznał Ryszard. Wiedziałem, że to już będzie na całe życie. Mogłem się rozwieść, powiedzieć: sorry, nie jestem przygotowany na takie wyzwanie. Ale równie dobrze ja mogłem zachorować, a wiem, że ona by mnie nie zostawiła.
Odwzajemnił nawet osobiste pytanie i przez chwilę nawet udawał zainteresowanie opowieścią Lesława, ale szybko mu się znudziło.

Tymczasem Wiesława i Nina omawiały wczorajszą randkę Wiesi z Krzysztofem. Okazało się, że Wiesia ma co do niej mieszane uczucia.

On powinien we mnie coś rozpalić - zwierzyła się Janinie. Myślałam, że coś pokaże od siebie, od serca, ze zaprosi może do kawiarni, a nie… Dobrze, że chociaż kwiaty dał.
Te kwiaty nie były tylko od niego, tylko od wszystkich uczestników - zgasiła jej zapał Nina.

Kuracjuszem odcinka okazał się Lesław, którego pozostali od razu zasypali pytaniami, kogo zaprosi na zwyczajową randkę. Nie chciał jednak niczego zdradzić.

Przy śniadaniu towarzyszyły uczestnikom dzieci, specjalnie zaproszone przez prowadzącą, Martę Manowską, by uprzyjemniły seniorom posiłek, a następnie wszyscy razem udali się na sanki. Wbrew przeczuciom dzieci, które wytłumaczyły kamerzystom i widzom, że "starość polega na tym, że nie można szybko chodzić", seniorzy rozpoczęli między sobą bitwę na śnieżki, zjeżdżali na sankach i robili orły na śniegu.

Zjechałam na śledzia, w ogóle w różnych konfiguracjach - wyznała Joanna. Wypracowaliśmy bardzo ciekawą pozycję z Leszkiem. Nie wiem, czy mnie do niego ciągnie. Uwielbiam z nim tańczyć.

Ryszardowi z Warszawy jak zwykle coś się nie podobało.

W tym wieku, jak się wygłupiają to już nie pasuje - skrytykował zachowanie koleżanek i kolegów. Walentyna mnie rozczarowała, ze zwykłej krawcowej wychodzi gwiazda. Joanna niby ekonomistka, tamto sramto... o miłości już tu nie ma mowy.

Joanna, która tak bardzo straciła w oczach Ryszarda, zwierzyła się Marcie Manowskiej ze swojego życia. Jak ujawnił Cezary w swojej ostatniej rozmowie z Super Expressem, nadal nie otrząsnęła się po klęsce swojego ostatniego związku. Wcześniej, jak ujawniła, miała dwóch mężów.

Rozstałam się z nimi w zgodzie. Wszystkie moje związki rozpadły się kiedy byliśmy rozłączeni, nie byliśmy razem - wspominała. Pierwsze małżeństwo, no cóż, byłam w ciąży. No i mówię mu, że wiek nieodpowiedni, że nie mamy pracy, mieszkania, a on się zachował wtedy tak odpowiedzialnie, że się zakochałam. Drugi mąż był romantykiem. Przysyłał mi piękne listy, nagrywał kasety…Gdybym była mądrzejsza to ten mój ostatni związek by się nie rozpadł. Chciałabym się znów zakochać, jestem kochliwa.

Wspólne zabawy na śniegu zakończyły rozmowy na poważne tematy. Dzieci zadawały seniorom pytanie o to, czym jest miłość, starość, szczęście, rozwód, albo skąd się biorą dzieci.

Dzieci, nooooo, są, wiecie, wtedy kiedy się urodzą - wyjaśnił rzeczowo Ryszard z Warszawy. Teraz się dzieci więcej rodzi, bo jest pięćset plus, więc łatwiej jest dzieciom prezenty kupować… A dlaczego się ludzie rozstają… no cóż, czasem jest tak, że na przykład mama chce, żeby tata nie pił piwa przed telewizorem, czasem talerze polecą no i wtedy myślą, że dla dobra dzieci lepiej się rozstać…

Padło także pytanie o to, czym jest śmierć.
Śmierć to jest koniec wegetacji człowieka na ziemi - wyjaśnił Cezary. Dla wielu osób jest to smutna sprawa..

Lesław, wbrew oczekiwaniom, na herbatę zaprosił nie Małgosię lecz Walentynę.

Ja myślałam, że tobie się Małgosia spodobała - zagaiła Leszka przy herbacie.

Małgosia jest kobietą z klasą. Marek też, ale to są inne klasy - wyjaśnił. Marek pasuje do niej jak pięść do nosa. Ale kto zrozumie kobietę….
Myślę, że Leszek nadawałby się na wspólne spędzanie wieczorów - wyznała Walentyna. Ale muszę jeszcze sprawdzić, czy rzeczywiście ma piękne wnętrze.

Ty musisz w końcu pomyśleć o sobie - upomniał ją Leszek. A nie tylko praca i praca.

Dzień spędzony z dziećmi zakończył bal przebierańców, w którym role króla i królowej odegrali Ryszard z Warszawy i Joanna.
Kostiumy dobrze leżały, ale para niedobrana.. - skomentował kwaśno Ryszard.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(75)
Gość
5 lata temu
Pięknie pożegnali Cezara
Kari
5 lata temu
Mega pozytywny człowiek, smutne;(
Gość
5 lata temu
Cały odcinek bardzo wzruszający... Cezary, wzruszenie Leszka... super ludzie!
Gość
5 lata temu
Kazdy kiedys umrze :( boje sie troche tego momentu, gdy bede wiedziala, ze to juz :(
Gość
5 lata temu
O smierci malo sie mowi. Moim zdaniem powinno sie z nia oswajac spoleczenstwo, bo przeciez to czesc kazdego zycia i moze dzieki temu ludzie choc troche mniej by sie jej obawiali :/
Najnowsze komentarze (75)
gość
5 lata temu
😭....
gość
5 lata temu
Dla jednego wegetacja, dla drugiego wspaniałe życie. Zależy jak się trafi.
gość
5 lata temu
Ach ten czarny Ryszard.Bycie królem mu się podobało. Małgonia też przemyciła w przebraniu swoje "ja".
Gość
5 lata temu
Mogę umierać. Ale wcześniej skrupulatnie roztrwonie swój majątek żeby nie zostało NIC.
Gość
5 lata temu
Niech Manowska zrealizuje swoje reality show w sypialni prezesa Kurskiego.
gość
5 lata temu
PAN Cezary przede wszystkim pięknie mówił o życiu,o ludziach ,o uczuciach. Bardzo pozytywny człowiek. Zdobył serca wielu widzów. Będziemy oPanu pamiętali. Jeszcze jedna sprawa...jakie mile,madre i wspaniale były te dzieci we wczorajszym odcinku. Brawo.
eLLa
5 lata temu
Ostatni odcinek SŁABY DO BÓLU.
Gość
5 lata temu
Ja jak zobaczylam pana Cezarego w pierwszym odcinku to od razu pomyslalam co ten schorowany czlowiek robi w tym programie. Nic o nim nie wiedzialam tylko ocenilam go po wygladzie i po tym jak sie porusza. Nie bierzcie chorych ludzi do programu, bo ze smierci takiego czlowieka to robicie pozniej teatr, a po co ?!
Gość
5 lata temu
Kochany człowiek splakalam się wczoraj :(
Gość
5 lata temu
Trzeba pisać, żeby dowiedzieć się, jakie nowoczesne wibratory nadają do nocnego masażu, a jakich używa się tylko w dzień.
gośćxxxxxxc
5 lata temu
Tego całego Ryszarda z Wa-wy to Bóg chyba wynagrodził zabierając ja do siebie bo ochronił ja przed życiem z takim marudnymi i czasami wrednym typem Wszystkich krytykuje a sam niczego sobą nie reprezentuje
Szczecin
5 lata temu
bardzo pozytywny facet prawdomówny...... odszedł za wcześnie Panie Cezary AVE MARYJA
Gość
5 lata temu
Dlaczego nikt z przyjaciół nie kupił mu w prezencie rękawiczek, czapki i szalika?
Gość
5 lata temu
Pan Cezary... Super, pozytywny ciepły i bardzo mądry życiowo człowiek! Wielka szkoda, ze już nie ma go z nami...
...
Następna strona