Choć oscarowa gala odbyła się już dwa dni temu, emocje związane z niektórymi artystami wciąż wzbierają na sile. Zdecydowanie największe zamieszanie związane jest z obficie nagrodzonym filmem Narodziny gwiazdy, a głównie za sprawą dwójki głównych aktorów. Możliwe, że plotki o rzekomym romansie Lady Gagi i Bradleya Coopera odeszłyby w zapomnienie tak szybko, jak się pojawiły, gdyby nie fakt, że wciąż na światło dzienne wychodzą nowe informacje, które media z ochotą podchwytują.
Zobacz: Mel B krytykuje Lady Gagę za zmysłowy występ z Cooperem na gali Oscarów: "Złamała babski kodeks!"
Mimo że piosenkarka zdecydowała się skomentować doniesienia o jej bliskiej relacji z aktorem, nazywając go po prostu "najlepszym przyjacielem", wciąż pojawiają się insynuacje, według których tę dwójkę może łączyć coś znacznie większego. Mnożące się z dnia na dzień plotki bez wątpienia wpływają na samopoczucie partnerki Coopera - Iriny Shayk.
Jak donosi brytyjski dziennik Metro, wszystkie spekulacje zaczęły się w momencie, gdy modelka kilka tygodni przed galą Oscarów zdecydowała się na odważny krok i... przestała obserwować wokalistkę na Instagramie. Osoba z otoczenia pary twierdzi, że choć Irina nie żywi do Gagi negatywnych uczuć, to ostatnie doniesienia nie pozostają bez wpływu na związek z ojcem jej córki.
Nie chodzi o to, że ona nie lubi Gagi czy jest o nią zazdrosna, ale ma już dość ciągłych opowieści o ich bliskiej relacji - twierdzi informator i dodaje: Irinie nie są obce fałszywe plotki na jej temat, jest przyzwyczajona, ponieważ umawiała się z Cristiano Ronaldo, ale ma już dość i chce, żeby to się skończyło.
Myślicie, że modelka jest na tyle wyrozumiała, że po prostu "zaciśnie zęby" i przeczeka najgorsze?
