Mimo że Ewa Farna raczej niechętnie dzieli się z mediami swoim życiem prywatnym, kilka dni temu w nietypowy sposób poinformowała fanów i dziennikarzy o swojej zaawansowanej ciąży. Piosenkarka opublikowała bardzo osobisty klip, w którym widzimy ją z wyraźnie zaokrąglonym brzuszkiem.
W środę piosenkarka posunęła się o krok dalej i zdradziła płeć dziecka. Za pośrednictwem Instagrama wyznała, że chce "wyprzedzić falę spekulacji" i poinformowała, że wraz z mężem spodziewają się synka.
Dotychczas artystka dzieliła swoje życie pomiędzy Polskę a Czechy, żyjąc nieco na walizkach. Jak donosi jednak Fakt, ciąża wymusiła na Farnej decyzję o tym, żeby zdecydować się na jedno z państw. Okazuje się, że postanowiła na stałe osiąść w… Czechach.
Ewa już wyprowadziła się z Polski, tutejsze mieszkanie wynajęła znajomym. Długo starała się o dziecko z Martinem i chce maluchowi zapewnić jak najlepsze warunki - zdradziła osoba z otoczenia wokalistki.
Choć mogliśmy ją jeszcze oglądać na koncercie Artyści Przeciw Nienawiści, gdzie wystąpiła na scenie wraz z mężem, okazuje się, że ma w planie, aby nieco przystopować. Podobno Farna chce mocno ograniczyć karierę i skupić się jedynie na życiu rodzinnym:
Ewa jest naprawdę bardzo rodzinną osobą. Mówi znajomym, że nadszedł czas, by została kurą domową - dowiadujemy się od informatora.
Myślicie, że macierzyństwo na tyle pochłonie Ewę, że nie wróci już do koncertowania?
