Tomasz Kammel jest bez wątpienia jednym z najpopularniejszych dziennikarzy w polskiej telewizji. Ugrzeczniony wizerunek i "dyplomatyczna" postawa sprawiły, że 47-latek wciąż cieszy się sympatią, dzięki czemu do dziś pełni funkcję prowadzącego Pytania na śniadanie, oprócz tego dorabiając sobie na konferansjerowaniu większości imprez organizowanych przez stację TVP.
Oprócz spełniania się w roli osobowości telewizyjnej, Tomasz stara się budować "luzacki" wizerunek w sieci, wrzucając na Instagram posty o zabawnej (przynajmniej w jego mniemaniu) treści.
Zobacz: DESPERACJA ROKU? Kammel czyści zatoki na Instagramie
Tomasz Kammel medytuje nago na Instagramie (FOTO)
Kilka dni temu celebryta naraził się na publiczne ośmieszenie, gdy udostępnił na Instagramie zdjęcie oferty promocyjnej jednej z gdańskich restauracji. Zdegustowany Tomasz wyraził oburzenie ofertą lokalu, w którym zaproponowano 20% zniżki na lancz dla każdego mieszkańca Gdańska, zarzucając restauracji dyskryminację ze względu na pochodzenie.
Żyjemy w wolnym kraju, wiem - napisał zdenerwowany Kammel. Ale ja nie lubię takich akcji. Jestem z Jeleniej Góry i dlatego płacę więcej? Jestem z Jeleniej Góry i dlatego poszedłem do konkurencji. Swoją drogą, jako gdańszczanin też w życiu bym tam po takiej akcji nie poszedł.
Pod postem Tomka natychmiast pojawiła się lawina komentarzy, w których internauci wyśmiali jego bolączki.
"Oj, Tomciu, jakie Ty masz problemy...", "Jeśli Cię nie stać, to idź do baru mlecznego, zamiast robić gów***urze na Instagramie", "Człowieku nie ośmieszaj się" - pisali.
Mają rację?
