Daniel M. w zaskakująco płynny sposób przeszedł od kojarzonego ze skandalem rodzinnym i narkotykami skompromitowanego syna gwiazdora disco polo, do rasowego celebryty. 29-latek aktualnie skupia się na rozwijaniu swojej "kariery" Instagramera, z wielkim entuzjazmem wita nowych followersów i cieszy się "popularnością" zdobytą głównie dzięki regularnemu poniżaniu swojej żony.
Wszystko wskazuje na to, że Daniel zasmakował w luksusowym stylu życia, a być może przymierza się nawet do działalności blogera "lifestylowego". W środę jak przykładny "influencer" pochwalił się zakupami w drogim warszawskim butiku. Celebryta skusił się na trampki Versace warte 2 i pół tysiąca złotych.
Syn gwiazdora disco polo nie oszczędza też na swojej córce. W kolejnej relacji na Instagramie pochwalił się zdjęciem Eweliny pchającej wózek z charakterystycznymi złotymi skrzydłami. Model zaprojektowany przez Jeremy'ego Scotta to popularny gadżet wśród rodzimych i zagranicznych gwiazd, a swoje pierwsze spacery odbywała w nim między innymi Klara Lewandowska.
Daniel nie omieszkał zresztą oznaczyć producenta wózków. Myślicie, że chciał się pochwalić jego ceną czy już zaczął przyjmować oferty współpracy od marek?
Szybko poszło?