Trwa ładowanie...
Przejdź na

Górniak, Zielińska, Kulig i Siwiec wspierają Rosati: "Kochana moja, serce mi pęka. Nie miałam odwagi przy rozwodzie powiedzieć tyle, co Ty"

0
Podziel się:

Aktorka na łamach "Wysokich Obcasów" zdradziła, że padła ofiarą przemocy domowej.

Górniak, Zielińska, Kulig i Siwiec wspierają Rosati: "Kochana moja, serce mi pęka. Nie miałam odwagi przy rozwodzie powiedzieć tyle, co Ty"

Od kilku miesięcy Weronika Rosati nie znika z pierwszych stron gazet. Wszystko za sprawą szczerych wywiadów, których udzieliła w ostatnim czasie. Aktorka w rozmowach z prasą zwierzyła się z problemów związanych z ojcem jej córki i trudów samotnego macierzyństwa. Aktorka po rozstaniu z ortopedą zdecydowała się zasugerować, że jej były partner jest nieodpowiedzialnym mężczyzną, *który ma "ośmioro dzieci z czterema różnymi kobietami".* Internauci skrytykowali ją za to, że tak późno się zorientowała...

Szybko okazało się, że nie wszyscy uważają, że winny trudnej sytuacji Weroniki jest Robert. Pierwsza w jego obronie stanęła Magda Gessler, która niejednokrotnie starała się ratować związek przyjaciela z aktorką.

Gwieździe Kuchennych Rewolucji nigdy nie było szczególnie po drodze z Weroniką. Restauratorka krytykowała kosztowne prezenty, które aktorka podarowała rocznej córce: Weronika, to staje się co najmniej manią. Po co, to przykre - pisała w komentarzu.

Kolejną osobą, która niekoniecznie zgodziła się z żalami Weroniki, dotyczącymi jej byłego partnera, była Krystyna Demska-Olbrychska. Żona Daniela posunęła się o krok dalej i wystosowała do Weroniki list otwarty. 64-latka wczuła się w rolę moralizatorki i zarzuciła Rosati mówienie nieprawdy. Zaznaczyła również, że w całej sytuacji Robert zachowuje się jak gentleman i zasugerowała, że lekarz "jest czysty jak łza".

Jeszcze kilka tygodni temu większość karciła wylewność aktorki i zdawało się, że ta przestanie już rozdrapywać rany dotyczące jej związku z lekarzem. Nic bardziej mylnego. Mama Elizabeth czekała z wytoczeniem najcięższej artylerii do teraz. Weronika udzieliła kolejnego wywiadu, tym razem _**Wysokim Obcasom**_, w którym po raz kolejny uderzyła w Śmigielskiego, oskarżając go o znacznie poważniejsze rzeczy niż posiadanie dużej liczby potomstwa. Weronika twierdzi, że padła ofiarą przemocy domowej:

Mówiłam rodzicom. Gdy próbowałam zadzwonić na policję, wyszarpał mi telefon. Raz się dodzwoniłam, nie przedstawiłam się, zrezygnowałam. Co miałam powiedzieć? Weronika Rosati zgłasza, że partner ją uderzył? Uderzał wielokrotnie. W twarz, w rękę. Uderzył mnie też, jak byłam w zaawansowanej ciąży, a potem, gdy trzymałam córeczkę na rękach - wspomniała traumatyczne przeżycia aktorka, czym zjednała sobie internautów.

Tym razem Rosati mogła liczyć na większe wsparcie zarówno ze strony fanów, jak i osób z branży, które zasypały ją komentarzami wsparcia pod postem, dotyczącym najnowszego wywiadu:

Kobieta=siła, szacunek za odwagę - napisała Natalia Siwiec.

Brawo! - zdecydowała się skomentować wyznanie aktorki Joanna Kulig.

Pojawił się również komentarz Katarzyny Zielińskiej: Brawo Wera za odwagę. Jesteś wsparciem dla wielu kobiet, które może teraz odważą się o tym mówić.

Wesprzeć Weronikę w swoim stylu zdecydowała się również Edyta Górniak: Kochana moja, serce mi pęka. Nie miałam odwagi przy rozwodzie powiedzieć tyle, co Ty. Wspieram i trzymam kciuki za Twoją siłę serca. Pamiętaj jednak, aby odzyskiwać wewnętrzny spokój, bo nasze dzieci wszystko czują i się tego boją. Dbaj o zdrowie, bo przewlekły stres je atakuje.

Pojawiło się również mnóstwo komentarzy innych internautek: Wspaniale, że o tym mówisz!, Odważna ,piękna i mądra .Wspieram całym sercem, Szacunek Pani Weroniko, W końcu ktoś się odważył, brawo Weronika, nie daj się - czytamy na Instagramie Weroniki.

Myślicie, że Gessler i Demska-Olbrychska tym razem też zdecydują się zabrać głos?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)