Uzależnionej od social mediów Kylie Jenner zaskakująco długo udawało się ukryć wieść o ciąży. W zasadzie aż do opublikowanego przez nią samą nagrania dedykowanego córce, nie było wiadomo, czy faktycznie spodziewa się dziecka. Ponad rok temu celebrytka zdecydowała się upublicznić osobisty filmik, który pokazywał, jak przeżywała ciążę i poród.
Choć początkowo najmłodsza z klanu celebrytek zapewniała o tym, że chce chronić prywatności córeczki, tak jak każda z sióstr, szybko o tym zapomniała. Obecnie regularnie zasypuje swoje profile w mediach społecznościowych zdjęciami i nagraniami małej Stormi.
Ostatnio okazało się, że oryginalne imię dziewczynki nie było pierwszym z pomysłów jej mamy. We wtorkowym InstaStories, na którym Kylie pokazała jak wizażystka robi jej makijaż, zdecydowała też nieco powspominać. 21-latka zdradziła, że początkowo wybrała bardziej tradycyjne imię dla córki, bowiem Stormi miała nazywać się po prostu… Rose.
Powiem Wam jedno imię, bo nie sądzę, żebym kiedykolwiek w przyszłości nazwała tak moją córkę, ale prawdą jest, że chciałam nazwać moją córkę Rose - wyznała Kylie. Naprawdę podobało mi się to imię.
W rezultacie jednak Jenner zdecydowała się na bardziej wyszukane imię, idąc zapewne tropem starszej siostry - Kim Kardashian, której pociechy noszą imiona: North, Saint i Chicago.
Zdradziła również, że podobało jej się jeszcze inne imię, jednak jak tylko zobaczyła swoją córeczkę, wiedziała, że nie jest odpowiednie dla niemowlęcia:
To było bardzo dziwne imię, ale podobało mi się. Jednak nie pasowało do mojej córki.
W pewnym momencie wizażystka 21-latki poprosiła ją, aby opowiedziała historię imienia Stormi:
Czuję, że sama wybrała sobie imię - zaczyna Kylie. Sprawdzałam imiona i zobaczyłam imię Storm, które od razu mi się spodobało. Początkowo bardzo chciałam, żeby miała "ie" na końcu swojego imienia, jak ja. Kiedy byłam w ciąży, nazywałam ją Stormi. Czułam wtedy, że sama je sobie wybrała. Później już nie mogłam sobie wyobrazić innego.
Jenner poruszyła również temat diety i zdradziła, co wykluczyła ze swojego jadłospisu, żeby zrzucić zbędne kilogramy po ciąży:
Zwykle jadłam, co tylko chciałam: pizza, makaron, dużo nabiału. Zdecydowałam zrezygnować z tego wszystkiego i zaczęłam jeść lepiej. To moja prywatna sztuczka - zdradziła i dodała:
Zawsze miałam naprawdę płaski brzuch, ale myślałam, że już nigdy nie wrócę do wyglądu sprzed ciąży. Teraz wiem, że to wszystko zależy od diety.
Odkrywcze?
_
_
_
_