Trwa ładowanie...
Przejdź na

Khloe Kardashian oburzona zachowaniem Tristana. "Nie stara się być częścią życia ich córki"

0
Podziel się:

Niewierny kochanek nie sprawdził się zarówno w roli życiowego partnera jak i ojca. Czy oskarżenia Kardashianki wpłyną na jego karierę w NBA?

Khloe Kardashian oburzona zachowaniem Tristana. "Nie stara się być częścią życia ich córki"

Medialną burzę wywołaną przez udokumentowane akty niewierności Tristana Thompsona, ojca córeczki Khloe Kardashian, już od kilku tygodni z wypiekami na twarzach obserwują wierni fani celebryckiej rodziny z całego świata. Pikanterii sprawie dodał fakt, że finalnej zdrady, która przelała czarę goryczy, Tristan dopuścił się z Jordyn Woods, wieloletnią przyjaciółką Kylie Jenner.

Wielu sceptyków uważa, że zdrada Thompsona podejrzanie zbiegła się z premierą nowego sezonu show o Kardashiankach, za czym rzecz jasna miałaby stać matrona rodu, Kris Jenner.

Mimo że mogłoby się wydawać, że skandal zaczął już powoli cichnąć, nie wygląda na to, aby Kardashianowie porzucić temat, zanim zrobią wokół niego tyle szumu, ile tylko będą w stanie.

Jak donosi magazyn US Weekly, Khloe jest rzekomo oburzona podejściem Tristana do jego obowiązków rodzicielskich. Celebrytka pogodziła się już z utratą partnera (miała w końcu na to sporo czasu, biorąc pod uwagę, że nagrania jak obściskuje się z dwiema paniami do towarzystwa ujrzały światło dzienne ponad rok temu), ale nadal nie może uwierzyć, że nie jest on zainteresowany wychowywaniem małej True.

Khloe jest coraz bardziej wściekła na Tristana, ponieważ nie stara się on być częścią życia ich córki. Rozumie, że jest teraz w trakcie sezonu koszykarskiego, ale nie może wyzbyć się uczucia, że jest on kompletnie niezainteresowany tematem - zdradza źródło magazynu.

Jedyne co może dziwić, to fakt że Khloe nie spodziewała się takiego obrotu sytuacji, biorąc pod uwagę, że Tristan wcześniej porzucił swoją ciężarną partnerkę właśnie dla Kardashianki.

Myślicie, że to wyreżyserowana afera czy może karma wróciła w czystej postaci?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)