O Magdzie Gessler mówi się, że funkcjonuje w odrealnionym świecie własnej wyobraźni i zatraciła kontakt z rzeczywistością. Faktycznie Gessler sporo czasu poświęca pracy w telewizji, nie wspominając o prowadzeniu kilku restauracji, w tym niedawno otwartego bistro w Londynie.
Z dużą liczbą obowiązków łączy się też fortuna, którą gwiazda zarobiła na przestrzeni lat prowadząc Kuchenne Rewolucje i promując swoje lokale. Niektórzy twierdzą, że bycie tak zamożną osobą sprawia, iż Gessler nie rozumie problemów finansowych tzw. "przeciętnych Polaków", których nie stać na jedzenie w jej restauracjach.
Ostatnio Magda pochwaliła się na Facebooku eklerami własnego wypieku. Gdy jedna z konsumentek zauważyła, iż te prawdopodobnie kosztują więcej niż przeciętne ciastko, Gessler "zażartowała"...
Obawiam się, że w cenie jednej takiej eklerki robię obiad dla siebie i dwóch synów - napisała kobieta.
_**500 plus już nie ma?**_ - odpisała Gessler, na którą wylała się lawina krytyki.
Trochę chamski ten komentarz. 10 metrów mułu - czytamy.
Co ciekawe, sama autorka komentarza dotyczącego cen ciastek Magdy wykazała się dużym dystansem:
Troszkę chłopaczki za duże... Fanpejdż mam polajkowany nie dla hejtu, a dla inspiracji kulinarnych - zaznaczyła.
Sama Magda postanowiła "załagodzić" napiętą sytuację w charkaterystyczny dla siebie sposób:
Tematu 500+ jednak nie zalecam poruszać publicznie, bo to drażliwy temat. My tu mamy kręcić Miłość - nie Wojnę.
Również jesteście zdania, że Gessler przesadziła?