Dzieciństwo w świetle reflektorów nigdy nie jest łatwe. Sytuacja komplikuje się jednak jeszcze bardziej, gdy twój ojciec jest najsłynniejszym muzykiem na świecie, a także źródłem nieustających kontrowersji. Tak wyglądało wczesne życie Paris Jackson, córki Michaela Jacksona.
Zobacz: Córka BRONI Jacksona: "Każdy, kto ma dobre serce i próbuje coś zmienić, spotyka się z krytyką"
Gwiazdor osierocił trójkę dzieci w 2009 roku, kiedy Paris miała zaledwie 10 lat. Od tamtego czasu media nieustannie zalewane są nowymi szczegółami z życia młodych Jacksonów, którzy niestety niezbyt dobrze radzą sobie z funkcjonowaniem pod ciągłą obserwacją mediów.
Mimo że w Stanach Zjednoczonych spożywanie alkoholu jest dozwolone dopiero od 21. roku życia, Paris już zdążyła popaść w nałóg, który zaprowadził ją prosto na odwyk. Młoda celebrytka miała spędzić tam kilka tygodni na początku tego roku, w trosce również o swoje zdrowie psychiczne.
Wygląda niestety na to, że terapia nie podziałała zbyt dobrze. Córka Michaela uciekła bowiem do Nowego Orleanu przed aferą dotyczącą oskarżeń jej ojca o pedofilię, które nasiliły się po premierze filmu dokumentalnego HBO Leaving Neverland. Tam wpadła w ciąg imprez, na które rzekomo dostawała się używając fałszywego prawa jazdy. Na wyjeździe towarzyszy jej nowy chłopak, Gabriel Glenn, który podobnie jak ona próbuje swoich sił w przemyśle muzycznym. Sądząc po fotografiach z wyjazdu, młodzieniec nie ma niestety na spadkobierczynię zbyt pozytywnego wpływu.
Alkoholowy maraton Paris, mimo że miał odbyć się w tajemnicy, został szczegółowo udokumentowany przez paparazzi. Na wielu fotografiach można zaobserwować celebrytkę upajającą się alkoholem czy relaksującą przy papierosie. Najbardziej niepokoją jednak ujęcia burzliwej kłótni, do której doszło na początku marca pomiędzy nią a Gabrielem.
Zdjęcia ukazują zasmuconą Paris, która krzyczy na swojego chłopaka przed klubem, po czym siada zrezygnowana na ulicy z papierosem w ręku.
Źle reaguje na aferę z ojcem - wyrokuje DailyMail.
W styczniu celebrytka wyznała w social mediach, że musi odpocząć od pracy, mediów społecznościowych i telefonu, ponieważ cała sytuacja ją przerasta. Wygląda jednak na to, że prasa i fotoreporterzy tak łatwo jej nie odpuszczą.
Myślicie, że uda się jej wyjść na prostą?
