Jak już zdołali przekonać się widzowie M jak Miłość, Artur Skalski (Tomasz Ciachorowski)
to człowiek, który jest w stanie zrobić absolutnie wszystko, aby ponownie zbliżyć się do Izy (Adriana Kalska)
. Choć przebywa w szpitalu psychiatrycznym, ani Iza, ani Marcin (*Mikołaj Roznerski)
* nie mogą czuć się bezpiecznie.
Artur doskonale potrafi manipulować ludźmi, nawet zajmującą się nim lekarką (Ewelina Gnysińska). Kobieta zacznie zauważać poprawę w zachowaniu Skalskiego. Uzna nawet, że mężczyzna przeszedł "nawrócenie". Jednak ta przemiana będzie wyłącznie grą Artura, który za wszelką cenę będzie próbował wyjść na wolność.
- Naprawdę mi pani brakowało... Śniły mi się święta. Padał śnieg, a ja niosłem do domu choinkę... Ładny sen... - Artur zacznie czarować swoim urokiem pstychiatrę.
Kiedy lekarka zacznie poświęcać Skalskiemu znacznie więcej czasu, psychopata z chęcią wykorzysta ten fakt, aby ugrać dla siebie przepustkę na wolność.
- Wie pani, święta są dla mnie ważne, tak jak dla wszystkich. Gdybym mógł pójść gdzieś w góry, pomodlić się, to być może chociaż część grzechów byłaby mi odpuszczona. Może bliżej nieba prośby takich jak ja są bardziej słyszalne. Pewnie dopiero teraz uzna mnie pani za prawdziwego wariata? - Artur skutecznie zmiękczy serce lekarki.
Urzeczona nawróceniem Skalskiego, psychiatra będzie zadowolona ze skutków przeprowadzonej terapii. Wiele wskazuje na to, że kobieta jest przychylna pacjentowi i z dużym prawdopodobieństwem napisze pozytywną opinię o Arturze, co pomoże mu wyjść ze szpitala.
Przypomnijmy: Artur wciąż zagraża Izie. Święta spędzi na przepustce?
Wierzycie w przemianę psychopaty? Czy Artur planuje zemstę na Izie i Marcinie? Wszystko wyjaśni się w 1430 odcinku M jak Miłość.