Trwa ładowanie...
Przejdź na

Ewelina z "Warsaw Shore": "Nie wyobrażam sobie płacić za zapach Toma Forda 1500 złotych, jak można mieć to samo za 150"

100
Podziel się:

"Nie ma nic złego w takich testerach inspirowanych popularnymi zapachami, ale po co kogoś oszukiwać, że to oryginały?" - pyta internautka... "Celebrytka" reklamuje też "butik" z podróbkami znanych marek odzieżowych.

 Ewelina z "Warsaw Shore": "Nie wyobrażam sobie płacić za zapach Toma Forda 1500 złotych, jak można mieć to samo za 150"

Stali bywalcy urlopów w Turcji czy Chinach wiedzą, że kraje te przodują jeśli chodzi o sprzedaż "doskonałych" podróbek znanych marek. Niestety handel nielegalnie "inspirowanymi" produktami, które do złudzenia przypominają te luksusowe będzie kwitł dopóki znajdą się chętni do kupowania tańszej wersji torby Louis Vuitton czy t-shirtu Moschino.

Kosztowne elementy garderoby produkowane przez światowe domy mody faktycznie miewają zawrotne ceny, nierzadko niewspółmierne do jakości. Jednak w stworzenie marki o światowej pozycji, wypromowanie jej i utrzymanie tysięcy pracowników ktoś włożył czas i pieniądze, a podrabianie jej to zwyczajna kradzież.

Te podstawowe zasady biznesu ewidentnie nie są znane wielu naszym celebrytom, którym wydaje się, że promowanie na Instagramie podróbek zawsze będzie uchodziło bezkarnie. Przywykliśmy już, że w temacie tym przodują uczestnicy Warsaw Shore, którzy w zamian za kod promocyjny markują swoimi nazwiskami dziwne biznesy.

Ewelina, jedna z uczestniczek reality show, na swoim profilu postanowiła wytłumaczyć, dlaczego zachęca do kupna tzw. testerów perfum, których na próżno szukać w popularnych drogeriach.

Są to testery, identyczne zapachy. Nie wyobrażam sobie zapłacić za Forda 1500 złotych jak mogę mieć tester za 150 i trzyma mi się cały dzień a różnicy w zapachu nie ma - napisała.

Internauci próbują tłumaczyć jej, że - mimo wszystko - nie jest to oryginalna wersja zapachu:

Jest wspomniane, że są to oryginalne testery a obok takowych nawet nie stały - czytamy w komentarzach.

Nie ma nic złego w takich testerach inspirowanych popularnymi zapachami, ale po co kogoś oszukiwać, że to oryginały? Po co kłamać - pisze internautka.

Niestety "Tom Ford za 150 złotych" to nie jedyna dziwna promocja, jaką można znaleźć na profilu Eweliny. Kubiak promuje też sklep internetowy z ubraniami, które w dość swobodny sposób korzystają z logo takich marek jak Givenchy czy Moschino. Na stronie sklepu koszulki kosztują mniej niż 100 złotych...

Popieracie promowanie tak mocno "inspirowanych" produktów?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(100)
😂😂😂
5 lata temu
Od kiedy na podroby mówi się testery? 😂😂😂😂
gość
5 lata temu
jak cie nie stać to nie kupuj podróbek bo to żałosne
Gość
5 lata temu
Gigantka intelektualna.
gość
5 lata temu
"Gwiazdy" instagramu zareklamują wszystko, za co im zapłacą lub same dostaną za darmo...
Gość
5 lata temu
Uwazam ze skoro mnie nie stać na oryginał to nie potrzebuje tez podróbki. Mamę szafie kilka perełek które sa kupione w oryginalnych butikach i pewnie jest to miłe mieć coś z logo ale jeśli coś jest dla mnie za drogie to albo na to zbieram albo sobie odpuszczam. Ale handel podróbkami będzie kwitł dopóki znajda sie osoby chcące tylko pochwalić sie logo a niekoniecznie chcących wydać na toadekwatme pieniądze( chociażby z szacunku dla czyjejś pracy)
Najnowsze komentarze (100)
gość
5 lata temu
Ceny oryginalnych perfum n., Chanel to ok. 300-400 zł, więc o jakich 1500 ona mówi?
gość
5 lata temu
A ktory zapach kosztuje 1500 zlotych? o.O
gość
5 lata temu
Niech sobie kupi od Toma..i Jerry'ego, taniej wyjdzie!
gość
5 lata temu
a te ręce to Godzilli są????
gość
5 lata temu
rany, ta sztucznośc ja w końcu zabije haha
Gościas
5 lata temu
Na tym zdjęciu z flaszką perfum dziwnie wyszła jej dłoń. Trochę jak kurza łapka gmo.
gość
5 lata temu
esmerallda musu-i się ciesztyc ze jesteś jej klonem
Pawwwle
5 lata temu
Nie wyobrażam sobie płacić za zapach 150 zł...
gość
5 lata temu
ja kupuje podróbki i będę kupować. Chińczycy robią bardzo dobrej jakości torebki, buty etc. Za zdecydowanie mniejsze pieniądze a wyglądaja tak samo jak oryginal. Zalosne jest wydawac tyle pieniedzy za oryginal. Sa tez inne priorytety
Gość
5 lata temu
Co to za monster???? Ona uważa się za ładna??? Może spokojnie straszyć dzieci.
gość
5 lata temu
Tester to co innego - oryginalny produkt w zastępczym opakowaniu, czasami bez korka.
Gość
5 lata temu
Perfumy nie sa tanie ale nie kosztuja 1500zł, ona na pewno moze sobie pozwolic na flakonik
Gość
5 lata temu
Tak to jest człowiek wyjedzie ze wsi ale wieś z człowieka nigdy. Dlatego ona nie rozumie różnicy pomiędzy oryginałem a podróbą. Za krótkie myślenie.
Gość
5 lata temu
Sama też wygląda jak podróbka ładnej kobiety..
...
Następna strona