Taneczne show TVP, Dance, dance, dance długo nie wzbudzało gorących emocji. Okazało się, że taneczne popisy celebrytów chyba nie przyciągają już tak dużej widowni, zwłaszcza że w tym samym sezonie tańczące gwiazdy można przecież oglądać na Polsacie. Nic więc dziwnego, że ubiegłotygodniowa scysja w Dance, dance, dance odbiła się szerokim echem.
Zaczęło się od tego, że Ewa Chodakowska, w dość nieprzemyślany sposób, "skomplementowała" Paulinę Krupińską, mówiąc, że "właściwie nic nie musi robić”, bo „dostała w pakiecie urodę i ciało".
Sprawa zatoczyła szersze kręgi w mediach społecznościowych, a Krupińska próbowała ją ratować. Chodakowska tłumaczyła potem, że wszystko zostało wyolbrzymione, ale i tak nie udało jej się uniknąć oskarżeń o myślenie stereotypami.
Sobotni odcinek Dance, dance, dance rozpoczął się od występu Krupińskiej i Halejcio, przed którym przypomniano niefortunne wypowiedzi sprzed tygodnia. Paulina stwierdziła, że puszcza wszystko w niepamięć i zaprezentowała z Klaudią układ do Beautiful Liar Beyonce i Shakiry.
Pokazałyście układ do piosenki, w której dwie kobiety są zdradzone przez jednego mężczyznę. Abstrakcja, to się nie zdarza - zaczęła nieco dziwnie Chodakowska, ale po chwili postanowiła jednak się pozachwycać: Pojawił się dialog na próbach, było pięknie!
Cóż, bardziej krytyczna była Ida Nowakowska, która powiedziała Krupińskiej:
Mięsistość była, chociaż wolałabym, żebyś była tygrysicą. Synchrony nie były wypracowane, a wasze ręce były czasem firankowe, czasem łopatowe.
Ostatecznie w pierwszej części programu Klaudia i Paulina dostały 23,5 punktu, chociaż wiele zależało od indywidualnego występu Halejcio, która zaprezentowała się w układzie do Can't Get You Out Of My Head Kylie Minogue.
Robert Kupisz trochę narzekał na jej przeprosty nóg, podobnie jak Ida Nowakowska, która znów wytknęła jej słynne "synchrony".
Jesteś piękna, zgrabna, przeurocza i utalentowana. Talent nie przychodzi łatwo, efekt końcowy wymaga pracy - zachwycała się Chodakowska, rekompensując między słowami swoją tyradę sprzed tygodnia.
Emocje rosły, bo punktacja decydowała o tym, kto odpada z odcinka. Niestety, ostatecznie Paulina i Klaudia nie przeszły dalej, bo Nowakowska dała im 8,5, a nie 9,5 punktu. To wzbudziło emocje u Krupińskiej, która... skrytykowała jurorów:
Dzisiaj pokazaliście, że to nie jest program o tańcu. Nie zgodziłabym się z punktacją, jeśli chodzi o solo Klaudii, bo po prostu była najlepsza - powiedziała.
TVP pokazała jeszcze, jak Kupisz stwierdził w rozmowie z Chodakowską, że zachowanie Krupińskiej "nie było ładne". "Bardzo nieładne" - dodała Ewa.
Myślicie, że będzie z tego większa awantura?
