Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Taniec z Gwiazdami": Macademian Girl i Joanna Mazur najlepsze. "Dupcia ci chodziła wszędzie!"

0
Podziel się:

Justyna Żyła wciąż nie odpadła, a Agnieszki Radwańskiej powoli nie można zrozumieć. Oglądaliście?

"Taniec z Gwiazdami": Macademian Girl i Joanna Mazur najlepsze. "Dupcia ci chodziła wszędzie!"

Z odcinka na odcinek producenci Tańca z Gwiazdami starają się urozmaicić zmagania na parkiecie, organizując uczestnikom wieczory tematyczne. W tym tygodniu męczyliśmy się, oglądając "wieczór włoski".

Jako pierwszy tańczył Mariusz Węgłowski, któremu na potrzeby bycia Włochem doklejono perukę i utrudniono rozpoznanie. Tupecik w pewnym momencie spadł z głowy Węgłowskiego i to był chyba najciekawszy moment tego występu, chociaż jurorom się podobało:

Masz świetne nogi, kochany. Uwielbiam, jak ktoś sam, rytmicznie tańczy czaczę. Tak pięknie dupeczką zakręciłeś - zachwyciła się Iwona Pavlović, a Mariusz odszedł z 23 punktami.

Gimper, występujący po przerwie reklamowej, zachwycał się pizzą i pochwalił się faktem, że nagrał kiedyś utwór Mój przyjaciel, Grubas. Wierzymy na słowo i żałujemy, że youtuber nie zatańczył do własnej twórczości, tylko do Lasciatemi cantare.

Taniec był trochę jak pizza ze słabymi składnikami - bezlitośnie oceniła Ola Jordan. Jesteś inteligentnym, fajnym facetem, ale są ludzie, którzy będą dobrze tańczyć, pracując niewiele - pogrążył go Andrzej Grabowski. Nie masz za wiele drygu do tańca.

Nie pomogły narzekania na ciężkie treningi, bo Gimper otrzymał 16 punktów, robiąc miejsce na parkiecie Sebastianowi Stankiewiczowi, który wcielił się w Dona Vito Corleone, ponieważ z Marlonem Brando "łączy go szczęka".

Stankiewicz wypadł w tangu całkiem nieźle, także dzięki Janji Lesar, która obrazowo zarzucała nogami aż po samą szyję Sebastiana. Janja cię przykrywa w tym tangu, ale nie ma się co dziwić - krytycznie i w swoim stylu ocenił Grabowski, a jego zdanie poparła Pavlović. Stankiewicz dostał ostatecznie 22 punkty.

Joanna Mazur z Janem Klimentem tańczyli sambę, we wstępie do której na moment pojawiła się nawet wyczekiwana Justyna Żyła. Mazur musiała zmierzyć się z kilkoma figurami wykonywanymi solo, co docenili jurorzy:

Tańczyłaś bardzo ładnie. Nie widzę tego, że ty nie widzisz - zachwycali się i dali Joannie 28 punktów. Pewną niespodzianką była... awaria prądu w pokoju, w którym rezyduje Paulina Sykut-Jeżyna, więc prezenterka musiała zbiec po schodach, by przeprowadzić krótki wywiad na parkiecie.

Jakub Kucner zachwycał się swoją podróżą do Włoch, z której pokazał prywatne zdjęcia w żonobijce. Na parkiecie zaprezentował za to biały golf i kamizelkę z cekinami, co było chyba jeszcze gorsze niż taniec.

Bardzo ci zazdroszczę tego, że Lenka cię tak pogłaskała - wychrypiał Andrzej Grabowski, a tancerka spełniła jego życzenie, narażając się na krzyki męża zza kamery. Kucner dostał 21 punktów.

Agnieszka Radwańska mogła w trakcie treningów liczyć na prawdziwie włoskie potrawy, które przywiózł jej Stefano Terrazzino. Niestety, jakoś nie pomogły, bo "zabrakło fajerwerków".

Ja żądam fajerwerków, chcę, żebyś to samo co na korcie pokazała mi na parkiecie - zżymała się Pavlović, chociaż Grabowskiemu oczywiście się podobało: dał 10, a Agnieszka ogólnie otrzymała 24 punkty.

W końcu przyszła pora na Justynę Żyłę, która z tygodnia na tydzień tańczy coraz gorzej, chociaż Tomasz Barański tłumaczy, że to przez stres. W tym tygodniu też nie było dobrze, chociaż Iwona Pavlović uścisnęła rękę celebrytce i dała jej... 3 punkty.

Tradycyjnie już parkiet zdobyła Macademian Girl, która w parze z Rafałem Maserakiem zatańczyła ognistą sambę, za którą otrzymała aż 28 punktów.

Dupcia ci chodziła wszędzie, widać, że Rafał cię nauczył - zachwycała się Ola Jordan.

Jako ostatni przed kamerami popisywał się Daniel "Qczaj" Kuczaj, który po występie zaczął siać propagandę miłości. Trochę mu to pomogło, bo Ola Jordan zdjęła buty i dała mu się poprowadzić. Góral tryskający optymizmem dostał 27 punktów.

W końcowej punktacji przodowali więc Joanna Mazur z Janem Klimentem oraz Macademian Girl z Maserakiem. Najgorsza, już tradycyjnie, była Justyna Żyła, która i tak nie odpadła.

Zagrożony był między innymi Gimper, który mimo to przeszedł dalej. Widzowie zdecydowali za to, że nie chcą już oglądać... Sebastiana Stankiewicza.

Zaskoczeni?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)