Mariusz Pudzianowski to strongman, który uparł się, żeby zostać gwiazdą MMA. Już w sobotę 23 marca stoczy walkę z mistrzem olimpijskim w podnoszeniu ciężarów, Szymonem Kołeckim.
Pudzian, wbrew zapowiedziom, nie zakończył kariery w dniu swoich czterdziestych urodzin, bo, jak zapewnia w wywiadach, w wieku 42 lat nadal czuje się młodo. Granicę, po której przekroczeniu zamierza przejść na emeryturę, przesunął teraz do 45 lat.
Chcę zacząć korzystać z życia - zapowiada w rozmowie z Super Expressem. Mam jakieś pieniądze i status. Nawet jak skończę ze sportem, to będę żył na tym samym poziomie”.
Niestety, kariera w show biznesie jakoś Mariuszowi nie poszła. Po udanym występie w siódmej edycji Tańca z gwiazdami, zainteresowali się nim producenci innych programów rozrywkowych. Pudzian, jako juror w programie The Brain. Genialny umysł potwierdził domysły widzów, że jest znacznie mocniejszy w ciele niż umyśle.
Fani Pudziana spekulowali, że powinien on rozważyć karierę polityczną. Jego wyraziste poglądy na kwestie obyczajowe z pewnością spodobają się wielu Polakom. W rozmowie z tabloidem przestawia co prawda tylko ich mały wycinek, akurat dotyczący gejów, których temat jest mu najwyraźniej bliski. Zobacz: Pudzian: "Bejsbola w dupę bym mu wsadził!"
Nie mam problemu z tym, żeby z osobami homoseksualnymi porozmawiać czy podać rękę - zapewnia życzliwie. To normalni ludzie, możemy się napić kawy, nie przeszkadza mi to. Ale nie lubię i nie toleruję obnoszenia się z tym. Jeśli obok mnie dwóch panów będzie się obściskiwało to powiem brutalnie: wy*e*dalać!. Widzę, jak niektóre telewizji zapraszają dwóch panów, którzy trzymają się za rączkę. Przepraszam, ale żyjemy w Polsce i nie próbujmy ściągać tu Zachodu. Polska ma swoją kulturę i tradycję i żyjemy w takim środowisko, w jakim się wychowaliśmy. Jedźcie do Francji! Tam możecie się całować i bzykać na ławkach czy ulicach. Tam róbcie sobie co chcecie. Ale w moim otoczeniu takiego zachowania nie akceptuję.
_
_