Justin Bieber już jako dziecko osiągnął to, o czym marzy wielu dużo starszych muzyków i czego prawdopodobnie ci nigdy nie będą mieli. Gigantyczna sława, światowe hity czy miliony fanów to tylko niektóre z korzyści płynące z wcześnie rozpoczętej kariery.
Ta jednak ma też swoje minusy, o czym Bieber boleśnie się przekonał. Po załamaniach nerwowych do złudzenia przypominających trudną drogę Britney Spears piosenkarz postanowił uporządkować swoje życie: ożenił się i oddał wierze w Boga. Jego związek z Hailey Baldwin okazał się być niespodziewany dla wielu, a część osób deklarujących się jako fani gwiazdora odwróciła się od niego twierdząc, że "powinien być z Seleną".
Justin ma już dosyć wtrącania się w jego życie prywatne. Ostatnio na profilu Biebera pojawił się wpis osoby, która nienawidzi Hailey Baldwin.
Nie kochasz Hailey! Poślubiłeś ją, by wrócić do Seleny. Hailey sypia z mężczyznami takimi jak Shawn Mendes dla sławy i jest rasistką.
Mąż 22-latki zareagował:
Jesteś naprawdę niedojrzała. Sam fakt, że prowadzisz konto poświęcone krytykowaniu mojej żony i mnie, jest naprawdę absurdalny. Dlaczego miałbym poświęcać całe życie i wejść w związek małżeński tylko po to, aby wrócić do byłej dziewczyny? Każdy, kto w to wierzy, jest podły lub ma 10 lat i mniej. Żadna myśląca logicznie osoba nie mówi ani nie myśli w ten sposób. Naprawdę powinnaś się wstydzić. Absolutnie kochałem i kocham Selenę. Zawsze będzie dla niej miejsce w moim sercu, ale jestem teraz zakochany w mojej żonie i ona jest absolutnie najlepszą rzeczą, jaka kiedykolwiek mi się przydarzyła - tłumaczy.
Jeśli to była jakaś chora sztuczka, by zwrócić moją uwagę, to muszę ci powiedzieć, że mylisz się na wielu płaszczyznach. Widziałem wielu ludzi mówiących takie rzeczy i nigdy więcej nie odpowiem na taką wiadomość, ponieważ nie lubię tracić na to energii. To jest odpowiedź dla wszystkich niedojrzałych i chorych ludzi, którzy wysyłają Hailey bolesne wiadomości. Nie masz pojęcia o tym, co jest dla mnie dobre. Hailey jest moją panną młodą i jeśli ci się to nie podoba, to znaczy, że mnie nie wspierasz. A jeśli nie wspierasz mnie, to znaczy że nie jesteś moim fanem ani dobrym człowiekiem - zirytował się Justin.
Zachęcił też, by fani udostępniali jego komentarz. Dobra reakcja?