Jacek Borkowski wielokrotnie gościł na łamach prasy plotkarskiej w związku z ciągnącą się latami rozprawą rozwodową ze swoją ówczesną żoną, Katarzyną. Informacje o tym, że aktor zażądał rozwodu pojawiły się jeszcze w 2003 roku, a on sam w międzyczasie związał się z inną kobietą, z którą doczekał się dwójki dzieci. Była żona Borkowskiego podobno celowo przeciągała procedurę i utrudniała porozumienie się, nie wyrażając zgody na jego próby zawarcia ugody. Ostatecznie udało im się wspólnie dotrzeć do finału sprawy, jednak aktor wciąż musiał płacić byłej żonie alimenty. Aż do teraz.
Rozwód Jacka i Katarzyny Borkowskich trwał wiele lat i kosztował ich wiele nerwów, dlatego finalizację procedury chyba obydwoje przyjęli z ulgą. Gdy udało się w końcu dopełnić formalności, była małżonka złożyła pozew o alimenty, a sąd zadecydował o tym, że aktor musi ją wspierać finansowo kwotą 5 tysięcy złotych miesięcznie. Po 6 latach obniżono kwotę o 4 tysiące. Borkowski cierpliwie płacił, jednak biorąc pod uwagę nieregularną, aktorką pensję, było to dla niego spore obciążenie.
Wygląda jednak na to, że teraz, po 16 latach od rozstania, Jacek Borkowski oficjalnie nie musi płacić byłej żonie alimentów. Taki wyrok wydał w tej sprawie sąd, który wziął pod uwagę jego aktualne możliwości finansowe. W rozmowie z Rewią aktor nie kryje radości, że sprawa nareszcie została rozwiązana z korzyścią dla niego i teraz tylko czeka na uprawomocnienie wydanego wyroku.
Zakończyła się sprawa alimentacyjna z moją byłą żoną, Katarzyną. Zapadł wyrok, w myśl którego nie będę płacił alimentów. Teraz czekam na jego uprawomocnienie. Wyrok jest dla mnie bardzo korzystny. Moja była żona jest osobą, która może pracować i nie jest sama - skomentował w wywiadzie dla tygodnika Rewia.
Dodał też, że mimo wszystko nie żałuje niczego, co miało miejsce - głównie ze względu na wspomnienia. Mnie te alimenty kosztowały 700-800 tys. zł. Ale nie żałuję niczego i gdyby cofnąć czas, zrobiłbym jeszcze raz tak samo. Zyskałem wiele pięknych lat, romantycznych kolacji, wspólnych śniadań. Tego się przecież nie kupi - powiedział Borkowski. Warto wspomnieć, że aktor ma z Katarzyną córkę, obecnie 36-letnią, oraz samotnie wychowuje 16-letniego syna Jacka i 12-letnią córkę Magdę. Jak sam mówi, pieniądze z alimentów, których nie musi już płacić, przeznaczy właśnie na ich potrzeby.
