Trwa ładowanie...
Przejdź na

Kate Middleton komunikuje się z personelem za pomocą... TOREBKI? "To dobra wymówka, aby nie wyciągać ręki do wszystkich"

0
Podziel się:

Nieodłączny atrybut księżnej Kate jest podobno także sposobem na komunikowanie się z gośćmi i personelem. Sprytne?

Kate Middleton komunikuje się z personelem za pomocą... TOREBKI? "To dobra wymówka, aby nie wyciągać ręki do wszystkich"

Kate Middleton w przeciwieństwie do stale występującej w atmosferze kolejnych skandali Meghan Markle, uchodzi w mediach za osobę względnie spokojną i ułożoną. Panie różnią się od siebie do tego stopnia, że ostatnio nie były już w stanie na siebie patrzeć bez nieukrywanej niechęci, co szybko odnotowała brytyjska prasa. Bez wątpienia na dobrą passę księżnej Kate mają też wpływ jej dworskie maniery i ścisła współpraca z personelem, która, jak się okazuje, może mieć w jej przypadku dużo większe znaczenie, niż się spodziewano.

Królewska etykieta jest, jak wiadomo, niezwykle ważna w przypadku najbardziej medialnej brytyjskiej rodziny, jednak do tej pory nie spodziewano się, że sprawy zaszły aż tak daleko. Jak donoszą media, księżna Kate Middleton, podobnie jak seniorka rodu, królowa Elżbieta II, ma podobno wypracowany tajemny system znaków, za pomocą którego komunikuje się ze swoim personelem. W końcu nie ulega wątpliwości, że zachowanie perfekcyjnych manier i przestrzeganie etykiety to w jej przypadku klucz do sukcesu.

Celem systemu wypracowanego przez Kate i personel pałacu Buckingham jest uniknięcie stresujących i niekiedy niezręcznych sytuacji, szczególnie w przypadku wizyty ważnych gości. Elementem garderoby, który jest w tym przypadku najistotniejszy, jest podobno jej... torebka, za pomocą której sygnalizuje między innymi, z kim warto się przywitać, a z kim rozmowa przy stole raczej się nie klei. Podobny trik stosuje do tej pory Elżbieta II, co także nie umknęło uwadze ekspertów od etykiety.

Myka Meier, założycielka Beaumont Etiquette, utrzymuje, że księżna Kate niekiedy celowo trzyma torebkę w ręku, szczególnie gdy chce coś zasygnalizować członkom personelu czy po prostu... nie chce się z kimś przywitać. Według zasad protokołu bowiem nikt nie powinien wyciągać w jej kierunku dłoni jako pierwszy, co daje jej swobodę wyboru bez ewentualnych oskarżeń o nieeleganckie zachowanie. Torebka w jej rękach jest więc niekiedy sposobem, aby tego uścisku dłoni uniknąć.

_**Gdy księżna jest na publicznej imprezie często chwyta torebkę w dłoń akurat w momencie, gdy uścisk dłoni z kimś jest dla niej niewygodny**_ - twierdzi Meier w rozmowie z jednym z amerykańskich magazynów dla kobiet. Wtóruje jej William Hanson, trener etykiety, który potwierdza, że torebka jest doskonałą wymówką, aby nie angażować się w rozmowę i nie spędzać dużo czasu tylko z jedną osobą. _**W ten sposób unika sytuacji, w której tkwiłaby cały dzień zajmując się jedynie tym**_ - dodaje.

Podobne triki stosuje od lat królowa Elżbieta II, która podobno umieszcza swoją torebkę na krześle tylko wtedy, gdy planuje przeprowadzić z kimś długą i intensywną rozmowę. W przeciwnym razie stawia ją na podłodze, czym sygnalizuje personelowi, by ten jak najszybciej przerwał rozmowę. To oczywiście tylko jeden z licznych przykładów, bowiem personel pałacu Buckingham od lat ma podobno wypracowany cały system dyskretnych znaków, które pomagają członkom rodziny królewskiej uniknąć nieprzyjemnych sytuacji, a co za tym idzie krytycznych publikacji w mediach.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)