Trwa ładowanie...
Przejdź na

Marta Linkiewicz o wygranej z Esmeraldą Godlewską: "To było jak ubijanie wielkiego kotleta"

106
Podziel się:

Patoinfluencerka orzekła, że co prawda szkoda jej przeciwniczki, ale i tak "może sp****alać". Oglądaliście ich walkę?

Marta Linkiewicz o wygranej z Esmeraldą Godlewską: "To było jak ubijanie wielkiego kotleta"

30 marca 2019 roku ma szansę na wieki zapisać się w annałach polskiego show biznesu, jako dzień, w którym oficjalnie "zobaczyliśmy już wszystko". Pierwszą kartę nowego rozdziału celebryckiej kroniki wspólnie przewróciły Marta Linkiewicz i Esmeralda Godlewska, występując na ringu gali Fame MMA.

Kobiety walczące w klatce ku uciesze gawiedzi to co prawda żadna nowość, ale ta konkretna potyczka wzbudziła chore wręcz zainteresowanie wśród masowej publiki. Wszystko to za sprawą niezwykle osobliwej aktywności w sieci, którą parają się obie panie. Marta zaczynała swoją "karierę" w Internecie jako dumna Polka, która "zaliczyła" autokar pełen amerykańskich raperów, natomiast Esmeralda zdobyła swoją "renomę" masakrując polskie kolędy, jak również wbijając się w ścianę budynku podczas prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu.

Mimo ogromnego oczekiwania na walkę i wybuchowych konferencji prasowych z udziałem "gwiazd" widowisko okazało się być wyjątkowo rozczarowujące. Zaledwie w kilka sekund Linkiewicz zdołała powalić konkurentkę na ziemię i znokautować ją technicznie serią leniwie wykonanych ciosów.

Świeżo po wygranej, w rozmowie z Plotkiem Marta sama porównała swoją technikę do obróbki mięsa.

To było jak ubijanie wielkiego kotleta - określiła celnie.

Widzowie byli zszokowani widokiem Linkiewicz i Godlewskiej w pojednawczym uścisku po walce. Jakby nie patrzeć, obrzucanie się nawzajem kaszankami i jajkami nie zwiastowało, jakoby panie miały kiedykolwiek znaleźć wspólną płaszczyznę do cywilizowanej dyskusji. Linkiewicz odnalazła jednak w sobie odrobinę współczucia dla skompromitowanej Esmeraldy, która jeszcze kilka tygodni wcześniej zapowiadała, że chciałaby związać swoją przyszłość z walkami w klatce.

Życie jest przewrotne. Nie wiem na ch*j się tak rzucała. Jakby podeszła do tego z dystansem... No ja nie wiem, po co takie awantury. I tak powiedziałam jej: "Szczekaj, szczekaj, zobaczymy na ringu". I zobaczyła. I co? Jest mi jej szkoda, ale w głębi serca niech spie***la - skwitowała szorstko.

Myślicie, że doczekamy się rewanżu, czy wolelibyście jak najszybciej zapomnieć o tym intrygującym wydarzeniu?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(106)
Gość
5 lata temu
Ta godlewska była taka malutka... to było jak bicie dziecka. Ale przykro się patrzyło. Dziewczyny, idźcie obie poczytać książki
Gość
5 lata temu
Nic dziwnego wazy prawie 20kg wiecej niz esmeralda wiec latwo bylo ja przygniesc
gość
5 lata temu
To są te współczesne elity intelektualne? Boże...
Ludwiczek
5 lata temu
Godlewska za to intelektualnie wygrała na konferencjach prasowych. Okazało się, żę ma olej w głowie, Linkiewicz tylko potrafiła odszczekać "zamknij ryyyj" i tyle.
gość
5 lata temu
czasy powrotu do średniowiecza nastały. powodzenia
Najnowsze komentarze (106)
gość
5 lata temu
wagowo słabo dobrane
Gość
5 lata temu
Pionki intelektualne, smutne, że jeszcze ludzie to oglądają żenada.
Gość
5 lata temu
Ta linkiewicz to jakiś umysłowy dramat
gość
5 lata temu
Obydwie pontony, zarówno wagowo jak i na ustach
gość
5 lata temu
Ghetto.
Gość
5 lata temu
To wydarzenie miało serio miejsce? I serio ludzie sie tym interesuja? Tracę wiarę w ludzkość...
Gość
5 lata temu
Polecam geekweek:) ostatnio jestem od tej strony uzależniona
Pola
5 lata temu
Przestańcie to reklamować. Masakra jakaś. Poziom, brak klasy. Co to jest???
Gość
5 lata temu
strasznie manipulujecie komentarzami ;)
Gość
5 lata temu
to było po prostu śmieszne
Gość
5 lata temu
Dwa paskudne pasztety🤮
zaza
5 lata temu
the winter is coming.....
Gość
5 lata temu
Godlewska zaczyna wyglądać jak Kobieta Kot..
gość
5 lata temu
Wieśmeralda
...
Następna strona