Robert Lewandowski niejednokrotnie już udowadniał, że jest nie tylko utalentowanym piłkarzem, ale i świetnym biznesmenem. Mimo że dzięki zarobkom z ostatnich lat mógłby już właściwie dożywotnio pławić się w luksusie, sportowiec stale pomnaża swoją fortunę, inwestując w kolejne firmy.
Piłkarz założył m.in. agencję reklamową, która skupia się na komunikacji oraz wizerunku jego i Anny. Ponadto otworzył własny dom mediowy, zainwestował w apartamenty w Warszawie, firmę tworzącą gry komputerowe, klinikę sportową oraz restaurację na Mazurach.
Oprócz tego "Lewy" zarabia krocie na kontraktach reklamowych. Promował już m.in. smartfony, maszynki do golenia, napoje izotoniczne czy szampony do włosów.
Sportowiec został właśnie twarzą nowej kampanii rekrutacyjnej DHL Supply Chain. Jego klub już kilka lat temu nawiązał współpracę z firmą kurierską, która do końca roku planuje zatrudnić ponad tysiąc nowych pracowników do obsługi swoich centrów logistycznych m.in. w Sosnowcu i Łodzi. DHL zapewnia, że poza umową na pełen etat pracownicy otrzymają też liczne benefity, m.in. karnety na aktywność fizyczną, stąd pomysł zaangażowania do kampanii Roberta i jego kolegów z drużyny Bayern Monachium.
Aktywność fizyczna i promowanie zdrowego trybu życia wśród naszych pracowników jest niezwykle ważne. (...) Dlatego w naszej kampanii zdecydowaliśmy się użyć wizerunku Roberta Lewandowskiego, zawodnika drużyny Bayern München, którą DHL wspiera od wielu lat. Sukces Roberta, a także drużyny Bayern München, to kompilacja ciężkiej pracy, poświęcenia, ale także niezwykłej pasji, jaką każdego dnia zawodnicy wkładają w swoją pracę. Te ideały są nam bliskie również w DHL i wierzymy, że zachęcą kandydatów do dołączenia do naszej DHL-owej drużyny - tłumaczy Piotr Okurowski, dyrektor zarządzający.
W kampanii pod hasłem "Dołącz do naszej drużyny" piłkarz ubrany jest w żółtą koszulkę z logo DHL, którą prezentuje spod czerwonej bluzy. DHL jest globalną firmą logistyczną i częścią Grupy Deutsche Post DHL, która w 2017 roku uzyskała przychody na poziomie ponad 60 miliardów (!) euro.
