Ellen DeGeneres to jedna z najpopularniejszych i najbardziej lubianych osobowości w amerykańskiej telewizji. 61-latka dorobiła się ogromnej fortuny na prowadzeniu autorskiego The Ellen DeGeneres Show, którym jakiś czas temu przesadnie zainspirował się Łukasz Jakóbiak. Ulubienica Amerykanów i polskich blogerów dała się poznać również jako aktywistka walcząca o prawa mniejszości seksualnych, których stała się ikoną. W 1997 dokonała coming outu na kanapie u Oprah Winfrey, a jedenaście lat temu ożeniła się z Portią de Rossi, aktorką znaną z serialu Ally McBeal. Sielankę małżeńską szybko przerwały kryzysy, które pojawiały się w ich związku jak grzyby po deszczu. Na szczęście 61-latka i jej młodsza o 15 lat żona poradziły sobie z przeciwnościami losu, choć zagraniczne media przepowiadały, że kobiety staną się bohaterkami jednej z najgłośniejszych spraw rozwodowych w Hollywood. Nic dziwnego, w końcu do podziału miały ponad 345 milionów dolarów.
Panie nie chcą dłużej się waśnić, a na zgodę postanowiły sprawić sobie nowe gniazdko i sprzedać stare. We wrześniu ubiegłego roku kupiły luksusową willę w Los Angeles za 15 milionów dolarów. Najwyraźniej przestronne wnętrza w sercu Miasta Aniołów już im się znudziły, ponieważ ogromny dom czeka na nowego właściciela. DeGeneres kolejny raz pokazała, że ma smykałkę do interesów, a swoją wyremontowaną willę wyceniła na 18 milionów dolarów, czyli o trzy miliony więcej, niż za nią zapłaciła.
Rezydencja została zaprojektowana przez znanego hollywoodzkiego architekta, Johna Elgina Woolfa. Przestronny, jednopiętrowy dom znajduje się na wzniesieniu, z którego roztacza się zapierający dech w piersiach krajobraz. Na 474 metrach kwadratowych znajdziemy 5 sypialni, 4 łazienki, jadalnię, salon i potężny dziedziniec. Nie zabrakło kącika relaksacyjnego ze spa, basenem i grillem. Drewniane sufity wspiera kamienna kolumnada, a ogromne okna gwarantują światło i niezapomniaą panoramę.