Trwa ładowanie...
Przejdź na

Kinga Rusin w końcu wyjdzie za mąż? "To, co robił Marek, oznacza więcej niż słowo "kocham""

0
Podziel się:

Para jest ze sobą od prawie dziewięciu lat. Dziennikarka w jednym z wywiadów zdradziła, że ukochany nauczył się dla niej jeździć konno. Słodkie?

Kinga Rusin w końcu wyjdzie za mąż? "To, co robił Marek, oznacza więcej niż słowo "kocham""

Rozstanie Kingi Rusin i Tomasza Lisa było niegdyś jednym z głośniejszych wydarzeń w polskim show biznesie. Choć sytuacja bez wątpienia przysporzyła dziennikarce wiele nerwów, ta zdecydowała się skupić się na wychowywaniu córek i rozwijaniu kariery. Rusin na tyle oswoiła się z całą sytuacją, że w udzielonym pod koniec minionego roku wywiadzie zadeklarowała, że jeżeli Tomasz wyrazi chęć, zawsze znajdzie się dla niego miejsce przy wigilijnym stole.

Mimo ciężkich doświadczeń z mężczyznami, dziennikarce udało się odnaleźć miłość. 48-latka od prawie dziewięciu lat pozostaje w szczęśliwym związku z prawnikiem Markiem Kujawą. Choć Kinga wyrażała dość sceptyczne podejście do kolejnego związku małżeńskiego, zdaje się, że coś się w tej kwestii zmienia.

W jednym z ostatnich wywiadów, wspomniała, że ukochany nauczył się dla niej jeździć konno, czym bardzo jej zaimponował. Marek przez wiele tygodni okłamywał ukochaną, mówił, że musi wyjść na spotkania biznesowe, a tak naprawdę poświęcił się dla niej i pobierał nauki jeździectwa.

Tym gestem zdobył jej serce. Dla Kingi to, co zrobił Marek, oznacza więcej niż słowo "kocham". Jeszcze nikt nigdy nie zrobił dla niej czegoś podobnego. Jest bardzo szczęśliwa, że spotkała go na swojej drodze - twierdzi osoba z otoczenia dziennikarki w rozmowie z Na żywo.

Jakiś czas temu, Rusin sprowokowana przez Edytę Górniak, zdradziła na wizji, że choć nadal nie wyszła za mąż, wie, że dla jej partnera ślub jest bardzo ważny.

Marek kiedyś zażartował, że do ślubu mogliby jechać konno i to dosłownie - wyznaje znajomy pary.

Myślicie, że Kinga niebawem powie sakramentalne "tak"?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)