Kiedy tylko książę Harry potwierdził, że on i Meghan Markle zostali parą, która poważnie myśli o wspólnej przyszłości, stało się jasne, że od czasów księżnej Diany nikomu nie udało się tak namieszać w rodzinie królewskiej, jak amerykańskiej aktywistce społecznej i gwieździe serialu W garniturach.
Wychowana w rodzinie o artystycznych aspiracjach Meghan od dzieciństwa była zachęcana do wyrażania własnego zdania i bronienia swoich poglądów. Już w wieku 11 lat napisała swoją pierwszą petycję o zasięgu ogólnokrajowym, zmuszając światowego giganta, firmę Procter&Gamble do wprowadzenia kluczowych zmian w seksistowskiej reklamie detergentu.
Wrażliwość Meghan na kwestie społeczne, przebojowość i odwaga były właśnie tymi cechami, które urzekły księcia Harry’ego, jednak niekoniecznie sprawdzają się na angielskim dworze, który każdą dziedzinę życia rodziny królewskiej reguluje drobiazgowym protokołem.
W brytyjskich tabloidach regularnie pojawiają się doniesienia o kolejnych pomysłach księżnej Sussex, które uchodzą za normalne w amerykańskich warunkach, ale kwestionują wielowiekowe tradycje brytyjskiej monarchii.
Wyłania się w nich obraz księżnej jako osoby konfliktowej i mającej duży problem z dopasowaniem się do zastanych warunków. Sytuacji nie poprawiaja też krewni Meghan, którzy z godnym podziwu uporem starają się potwierdzić prawdziwość porzekadła, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu.
Sytuacja tak się zaogniła, że w obronę Meghan zaangażowała się sama Oprah Winfrey. Nie jest tajemnicą, że gwiazda amerykańskiej telewizji uważa się za bliską przyjaciółkę księżnej i księcia Sussex. Obecnie wszyscy troje pracują nad serialem dokumentalnym, który ma "odczarować" dla opinii publicznej kwestię chorób psychicznych.
Dla Brytyjczyków jej zdanie nie ma może większego znaczenia, ale większość Amerykanów wszystko, co powie Oprah traktuje tak, jakby przemówił do nich ktoś z samego nieba.
Myślę, że jest przedstawiana niesprawiedliwie - grzmiała z oburzeniem Winfrey w telewizji śniadaniowej. Czuję, że gdyby ludzie naprawdę ją znali, wiedzieliby, że nie jest taka, jak się wydaje - że jest wdzięczna i dynamiczna w utrzymywaniu swojej pozycji, ale po prostu ma cudowne, ciepłe, otwarte, kochające serce. Myślę, że to bardzo niesprawiedliwe.
_
_
