Trwa ładowanie...
Przejdź na

Ujawniono nagranie z przesłuchania Amber Heard: "Wyrywał mi włosy i rzucił telefonem w twarz!" (FOTO)

261
Podziel się:

Aktorka dalej stoi na stanowisku, że była ofiarą Johnny'ego Deppa. Wierzycie jej?

Ujawniono nagranie z przesłuchania Amber Heard: "Wyrywał mi włosy i rzucił telefonem w twarz!" (FOTO)

Trzy lata temu po zaledwie rocznym małżeństwie z Johnnym Deppem Amber Heard oskarżyła aktora o stosowanie przemocy. Twierdziła, że notorycznie urządzał awantury pod wpływem używek, wyzywał ją i bił. Na fali tych oskarżeń Amber wypromowała się na pokrzywdzoną, podczas gdy kariera gwiazdora się załamała.

Choć wydawało się, że po rozwodzie i korzystnym dla Heard podziale majątku batalia pomiędzy byłymi małżonkami się zakończy, niedawno znów zrobiło się o sprawie głośno. Przyczynił się do tego sam Depp, który przez ostatnie lata zbierał dowody na swoją niewinność i pozwał Amber o zniesławienie. Aktor i jego prawnicy zgromadzili aż 87 nagrań z monitoringu i zeznania 17 świadków, którzy potwierdzają, że aktorka mogła wszystko upozorować.

W ramach odszkodowania Depp domaga się od byłej żony 50 milionów dolarów. Oczywiście Amber do niczego się nie przyznaje i dalej stoi na stanowisku, że to ona jest ofiarą.

W sierpniu 2016 roku aktorka złożyła zeznania w sprawie awantury, jaka rzekomo miała miejsce miesiąc wcześniej. Nagranie wypłynęło dopiero teraz, zapewne nieprzypadkowo. Widać na nim zapłakaną Amber, która ze szczegółami opowiada, jak Johnny "szarpał ją za włosy i uderzył telefonem w twarz".

Aktorka przedstawia swoją wersję, obrazowo przy tym gestykulując. Twierdzi, że umówiła się z Johnnym w domu, aby porozmawiać na temat ich związku. W trakcie wysyłała SMS-y do sąsiadów, w których pisała, że "Depp staje się nieobliczalny". Zadzwoniła też do swojej znajomej, która miała słyszeć przebieg awantury.

Pamiętam tylko, że wykrzykiwał przekleństwa do mojej przyjaciółki i mówił jej, że może mnie teraz mieć, a potem rzucił mi telefonem w twarz tak mocno, jak tylko mógł. Powiedziałam: "Uderzyłeś mnie. Kochanie, uderzyłeś mnie w oko " - wspomina Amber. Zaczęłam płakać, a on podszedł do mnie, chwycił za głowę i szarpnął za garść włosów (...) klepał mnie po twarzy i ciągnął za włosy (...) krzyczałam na całe gardło: "Pomóżcie, wezwijcie pomoc!".

Znajoma, która była pod telefonem, zadzwoniła na policję. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, Heard odmówiła złożenia zeznań, ponieważ, jak twierdzi, nie chciała "medialnej afery". Po wszystkim uciekła do sąsiadów. Na drugi dzień złożyła wniosek o zakaz zbliżania się.

Adwokaci Heard próbują nakłonić sędziego, by oddalił pozew Deppa o odszkodowanie. Tymczasem portierka z budynku, w którym miało dojść do opisywanego zdarzenia, zeznała, że kilka dni później widziała Amber w rewelacyjnej formie, żartującą sobie z siostrą na temat rzekomego pobicia.

Jak myślicie, kto w tej sprawie w rzeczywistości jest ofiarą?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(261)
gość
5 lata temu
Jestem kobietą, więc powinnam ją wspierać, Sorry, jakoś jej nie wierzę.
Gość
5 lata temu
Albo jest świetną aktorka albo była zakochaną soabą ofiarą. Ale to pierwsze chyba bardziej prawdopodobne
gość
5 lata temu
jakoś jej nie wierzę, straszna kobieta
Gość
5 lata temu
To ją powinno Hollywood zbanować za kłamstwa a Johnnego przywrócić. On wcześniej nikogo nie bił a ona tak. Wierzą jej tylko dlatego ze jest kobietą.
gość
5 lata temu
Emocjonalnie stoję za każdą kobietą i jej wierze ale od wydawania wyroków i szukania prawdy są odpowiedni instytucje.
Najnowsze komentarze (261)
gość
5 lata temu
Ta kobita ma coś z głową i z inna częścią ciała też. Tłukła swoją siostrę (odmówiła odpowiedzi pod przysięgą na pytanie, czy ja biła), swoją poprzednią partnerkę, Johnnego, i inne kobiety, które zgłaszają się teraz do prawników Deppa. Mam nadzieję, że cały brud wyjdzie teraz na wierzch i ta uzurpatorka przestanie robić krecią robotę prawdziwym ofiarom przemocy, a to są i kobiety i MĘŻCZYZNI. I piszę to jako kobieta, będąca sama onegdaj ofiarą przemocy domowej, ta pani nigdy nie będzie mówić w moim imieniu
gość
5 lata temu
Lubię Deepa ale branie sobie za żonę l***i w wieku córki to proszenie się o tego rodzaju kłopoty.Starzej się godnie bo potem różnej maści śmieci będą cię szarpali na wszystkie strony jak hieny padlinę.
gość
5 lata temu
Tak to jest jak za dziani faceci biorą sobie za żony pustaki
Gość
5 lata temu
Mało wiarygodna. Słaba aktorka
gość
5 lata temu
Aktoreczka... oby ja skazano!
Hdkk
5 lata temu
Każdy wie nie od dziś ze on to dziecka diabła. Jej nie znam wiec się nie wypowiadam
Franc Mauer
5 lata temu
Ona ma w sobie coś takiego ,że człowiek chce ją ostro wy.... a potem jej ostro wp..... A może w odwrotnej kolejności też by było fajnie ?
gość
5 lata temu
Cóż albo kłamie albo karma wraca.
gość
5 lata temu
SMS-y wysyłała podczas awantury?
Gość
5 lata temu
Brawo!
gość
5 lata temu
Ja jej wierzę. Johnny'emu już dawno odwaliło.
Gość
5 lata temu
Mi też nikt nie wierzy i nie pomaga a 2 lata żyje w piekle manipulanta który mnie dręczy i przerabia każda sytuację tak żebym to ja była winna, udało mi się w końcu odejść... Nie oceniajcie ludzie się zmieniają i dobrze kamufluja a cierpią niewinne osoby
ty
5 lata temu
tolezboklamie
gość
5 lata temu
Facet mnie bije a ja mówię "kochanie uderzyłeś mnie", przepraszam ale pomimo możliwej miłości w takiej sytuacji chyba padają inne słowa, przynajmniej ja nie mówiłabym "kochanie". Dziwne to dla mnie...
...
Następna strona